Wypchane zwierzęta. Przedmioty pochodzące ze starych aptek. Drobiazgi oglądane przez lupę. Stanisław Proń prezentuje eksponaty. Pomieszczenia z eksponatami farmaceutycznymi. Portret Ignacego Łukasiewicza. Wnętrze zabytkowej apteki.
00:00:00:06 | Napis: „Apteka”. W tle sowa. |
00:00:03:00 | Wypchany nietoperz, zasuszona ryba, szafa z narysowaną trupią głową i krzyże. |
00:00:10:20 | Doktor Stanisław Proń przegląda stare zapiski i stemple. |
00:00:19:17 | Zgromadzony zabytkowy sprzęt używany w dawnych aptekach. |
00:00:49:19 | Portret Ignacego Łukasiewicza i sprzęt, którym się posługiwał w aptece. |
00:00:54:03 | Szafy apteczne. |
Schwytany o północy nietoperz, ryba zwana morskim diabłem, tajemnicze trucizny, lubczyki i dryjakwie. Doktór Stanisław Proń z Krakowa od 15 lat gromadzi zabytki i eksponaty dla jednego z nielicznych na świecie muzeów farmacji. Zbiory liczą już dziś 12 000 pozycji. Przyrządy i wnętrza aptek sprzed 300 i 400 lat. Arabska łaźnia węglowa, wielce skuteczna na wapory, zwłaszcza jeśli aptekarz biegły był w zaklęciach i sztukach magicznych. Tygle, misy i kadzie, w których powstawały maście, smarowidła, napary ziołowe i najpopularniejsze lekarstwo ‒ stare wino korzenne. Retorty Twardowskiego, narzędzie pracy Ignacego Łukasiewicza, bezcenne skarby nie tylko dla historii polskich aptek, ale i obyczajów, oczekują na pomieszczenie przyznane już od dawna, ale do dziś zajmowane przez upartą spółdzielnię szewską w Krakowie.