![](sites/all/themes/fncustom/images/tab_pointer.png)
![](sites/all/themes/fncustom/images/tab_pointer_down.png)
Wielka defilada w Moskwie. Niemieckie sztandary zdobyte podczas walk.
00:00:01:22 | Czołówka: "POLSKA KRONIKA FILMOWA 10/47". |
00:00:23:18 | Napis: "Święto ARMII RADZIECKIEJ", w tle defilada wojska radzieckiego na placu Czerwonym. |
00:00:28:00 | Przejeżdżająca artyleria. |
00:00:36:16 | Przejeżdżające katiusze. |
00:00:40:10 | Przejeżdżające armaty na gąsienicach. |
00:00:59:06 | Leżące sztandary niemieckie. |
![](sites/all/themes/fncustom/images/tab_pointer.png)
![](sites/all/themes/fncustom/images/tab_pointer_down.png)
Upłynęło 29 lat od chwili, gdy w roku 1918 specjalny dekret Lenina powołał do życia Armię Radziecką. A oto ta sama armia podczas wspaniałej defilady zwycięstwa w Moskwie. Wyposażona we wszystkie zdobycze nowoczesnej techniki, Armia Radziecka przyniosła uciemiężonej Europie wyzwolenie z hitlerowskiego piekła. Sztandary niemieckie, zdobyte na szlaku od Moskwy po Berlin, znaczyły drogę wspaniałego zwycięstwa.
![](sites/all/themes/fncustom/images/tab_pointer.png)
![](sites/all/themes/fncustom/images/tab_pointer_down.png)
Ze względu na brak możliwości jednoznacznego wskazania autora komentarza, podajemy trzech autorów komentarzy kronik.
Rozpoczęcie kroniki materiałem z defilady w Moskwie dobitnie wskazywało na rolę odgrywaną przez Rosjan w polskich strukturach obronnych. Mająca już wkrótce nastąpić sowietyzacja armii, nie dopuści do samodzielności polskich sił zbrojnych. Szeregi wojska zasili kilkuset oficerów i kilkunastu generałów Armii Czerwonej. Te informacje będą jednak tajne, podobnie jak ta o realizowaniu przez Wojsko Polskie wyłącznie strategii opracowywanych w radzieckim sztabie generalnym. Widz kroniki ogląda tymczasem moskiewskie defilady, podczas których jest prezentowane uzbrojenie. Takie relacje pojawiają się kilka razy w roku – także w telewizji, przez cały niemal czas istnienia PRL, przypominając o militarnej potędze wschodniego sąsiada. Było to dotkliwe dla społeczeństwa, które przecież nie zapomniało, że trzy lata wcześniej, w trakcie wyzwolenia, bratni żołnierze dopuszczali się masowych rabunków i gwałtów. Obecność radzieckich garnizonów w Polsce była widoczna i odczuwalna co najmniej do października 1956. (MKC)