Elbląg w awangardzie

Elbląg w awangardzie
Loading the player ...
Full title: I Biennale Form Przestrzennych w Elblągu
Release Date: 1965-08-27
Date of Production: 1965
Duration: 0:03:06
Subject Categories: kultura i sztuka
overview
About the film

Artyści przeszukują stertę złomu. Hala fabryczna. Artyści przy pracy. Spawacze. Plastyk rozmawia z robotnikiem. Elementy metalowe. Malowanie form. Dźwig ustawia rzeźby na ulicach Elbląga. Rzeźba na tle wieży katedry św. Mikołaja. Prezentowane prace. Mieszkańcy przyglądają się rzeźbom. Brama Targowa. Koza i koń pasą się na trawie.

Director of Photography: Witold Jabłoński
Sound Effects: Marek Lusztig
Subject Number: 1
Person: Andrzej Matuszewski (rzeźbiarz, malarz, twórca happeningów), Jerzy Jarnuszkiewicz (rzeźbiarz), Kajetan Sosnowski (malarz), Julian Boss-Gosławski (rzeźbiarz), Antoni Milkowski (amerykański rzeźbiarz), Marian Bogusz (animator kultury, malarz, rysownik), Jetta Donega (włoska rzeźbiarka), Artur Brunsz (malarz, plastyk)
Object: Zakłady Mechaniczne im. gen. Karola Świerczewskiego
Event: I Biennale Form Przestrzennych
Time: 1965
Place: Elbląg
Rights: WFDiF
Sound: mono
Frame Size: 4:3
Colour system: czarno-biały
Sequence description
00:00:01:15Czołówka: „POLSKA KRONIKA FILMOWA 35/65 Wydanie B”.
00:00:18:07Napis: „Elbląg w awangardzie”. Wysypisko złomu.
00:00:21:15Marian Bogusz i Kajetan Sosnowski przeszukujący złom.
00:00:28:10Artur Brunsz przeszukujący złom. W tle Jerzy Jarnuszkiewicz.
00:00:34:10Marian Bogusz i Kajetan Sosnowski.
00:00:37:12Kajetan Sosnowski.
00:00:42:12Jerzy Jarnuszkiewicz.
00:00:45:21Marian Bogusz.
00:00:53:19Artyści w hali fabrycznej – Julian Boss-Gosławski i Andrzej Matuszewski.
00:00:56:08Jerzy Jarnuszkiewicz omawia swoją pracę z robotnikami.
00:01:00:04Spawacze przy formie rzeźbiarskiej Artura Brunsza.
00:01:02:01Kajetan Sosnowski rozmawia z robotnikiem.
00:01:22:03Antoni Milkowski ogląda prace.
00:01:26:06Jetta Donega.
00:01:29:19Brunsz rozmawia z robotnikiem.
00:01:32:01Forma rzeźbiarska Lecha Kunki na podłodze.
00:01:37:14Marian Bogusz maluje własną pracę.
00:01:47:18Metaloplastyka w przestrzeni miejskiej. Ludzie przyglądają się ekspozycji.
00:01:48:12Ustawianie formy rzeźbiarskiej Jerzego Lengiewicza.
00:01:59:13Forma przestrzenna Henryka Stażewskiego.
00:02:07:10Forma przestrzenna Jerzego Lengiewicza.
00:02:10:21Prace Miloša Urbáska (z lewej) i Eduarda Ovčáčka (z prawej).
00:02:16:18Praca Eduarda Ovčáčka.
00:02:31:12Forma rzeźbiarska Jerzego Krechowicza.
00:02:46:03Forma przestrzenna Edwarda Krasińskiego.
00:02:49:18Forma przestrzenna Jerzego Jarnuszkiewicza.
00:02:53:22Prace Juliusza Woźniaka.
00:02:55:15Praca Andrzeja Matuszewskiego.
00:02:57:10Praca Mieczysława Wiśniewskiego.
00:03:00:12Forma Stanisława Sikory.
hide tab
reader text

Minęły czasy, gdy artysta tworzył w wieży z kości słoniowej. Dzisiaj szuka natchnienia w składnicy złomu. Natchnienia, a zarazem materiału. Taki jest bowiem surowiec do stworzenia nowych dzieł plastycznych, zwanych formami przestrzennymi. Również i atelier artysty w niczym nie przypomina pracowni malarskiej. Stała się nim jedna z hal fabrycznych elbląskich zakładów „Zamech”. Profesor Jarnuszkiewicz omawia długo sprawę z majstrem i spawaczami. Robotnicy Zamechu są współtwórcami przyszłego dzieła. Obok wielu wybitnych plastyków polskich w eksperymencie elbląskim biorą udział ich koledzy z zagranicy. Jest jeden Amerykanin, jedynaczka Włoszka, kilku Czechosłowaków. Wszystkiemu patronują władze miejsce, dyrekcja i załoga „Zamechu”. Ale pomocy udzielają i inne przedsiębiorstwa. Do ustawienia form przestrzennych potrzebne są dźwigi budowlane. Niektóre ważą po parę ton. Trzeba pod nie budować fundamenty. Mieszkańcy Elbląga z dużym zainteresowaniem obserwują, co z tego wyniknie. Inicjatorem pierwszej na taką skalę wystawy form przestrzennych w Polsce była Galeria EL ‒ grupa tutejszych plastyków pełnych inicjatywy i odwagi. Te kompozycje w żelazie i stali pozostaną na placach i ulicach miasta. Mają stać się nowym, tymczasem niezwykłym, elementem krajobrazu. Tu jednak kompozycja jest jakby trochę przeładowana. Nie zabraknie dyskusji i gorących sporów. W każdym razie Elbląg zdobył się na imprezę pionierską i konkurować może z słynnym parkiem amsterdamskim. Do śmiałej inicjatywy niechętnie odnoszą się tylko istoty małoduszne.

hide tab