Wystawa sprzętu wojskowego i zdjęć z okresu II wojny światowej w budynku dawnej gazowni na Woli. Zdjęcia z bombardowania Warszawy i okresu okupacji niemieckiej. Zdjęcia z powstania warszawskiego. Zdjęcia z wyzwolenia Warszawy.
00:00:01:08 | Czołówka: „POLSKA KRONIKA FILMOWA 2 1987 01 06”. |
00:00:18:17 | Napis: „WARSZAWA WALCZĄCA”, w tle worki z piaskiem ułożone na barykadzie. Jedno ze zdjęć z wystawy o Warszawie z czasów II wojny światowej. |
00:00:22:22 | Sprzęt wojskowy. Pancerny samochód powstańczy „Kubuś” na podwoziu ciężarówki Chevrolet 157. |
00:00:24:22 | Afisz zawieszony nad wejściem do budynku: znak Polski walczącej i wokół niego napis „WARSZAWA WALCZY 1939‒1945”. |
00:00:29:04 | Zdjęcia bombardowanej Warszawy. Płonąca gazownia miejska na Woli przy ul. Dworskiej (Kasprzaka). Płonie wieża zegarowa Zamku Królewskiego. Pierwsza kolumna „Gazety Wspólnej” z 29 września 1939 r. z odezwą gen Rómmla o oddaniu Warszawy. Wymarsz polskich jeńców z Warszawy w październiku 1939 r. |
00:00:39:17 | Zdjęcia z okupacji w Warszawie. Wagony PKP z pasażerami na dachu, warszawska riksza z firmy Perkun. |
00:01:19:20 | Zdjęcia z powstania warszawskiego. |
00:01:38:03 | Zdjęcia z wyzwolenia Warszawy. |
W niezwykłej scenerii gazowni na Woli niezwykła wystawa. Od pierwszego dnia wojny stolica była jednym z głównych celów Luftwaffe. Brak wody, żywności i amunicji, skrajnie trudna sytuacja ludności zmusiły dowództwo obrony do zaprzestania oporu 28 września. Teutońska gwardia Blaskowitza wkracza do stolicy Polski. Na długo, ale nie na zawsze. Każdy dzień okupacji przynosi dowody, że duch oporu żyje. Warszawa sięgnęła po broń z nowego arsenału. Druga wojna światowa to były dla Warszawy trzy wojny: wrzesień 39, sierpień 44 i styczeń 45. Powstanie warszawskie. Ogromem bohaterstwa i tragedii przyćmiło wszystkie zrywy wyzwoleńcze w dziejach narodu. Gazownia na Woli, w której oglądamy PRON-owską wystawę, była powstańczą redutą. W warszawskim kalendarzu styczeń cofa pamięć do roku 45. i dnia wyzwolenia. Coraz mniej pamiętających ten obraz.