Nie tylko pod choinką

Zabawka jest rzeczą zbyt poważną, by można ją pozostawić samym zabawkarzom, to znaczy u nas ‒ spółdzielczości pracy. Po ostatniej inspekcji terenowej w grudniu przed wigilią św. Mikołaj postawił dwójkę i zagroził rezygnacją ze stanowiska, jeśli w tym roku nic się nie zmieni. Może się zmieni za sprawą Związku Artystów Polska Sztuka Użytkowa, który czyni niedwuznaczną propozycję przemysłowi zabawkarskiemu: naturalne tkaniny plus drewno i plus pomysł. Z takiego dodawania wychodzi coś dokładnie przeciwnego do tego, co jest w sklepach. Wtryskarki do plastiku uśmierciły polską zabawkę ludową, poszukiwaną niegdyś w Europie. Plastycy proponują powrót do naturalnego tworzywa i wzory o walorach użytkowych, jednocześnie do nauki i ozdoby, odpoczynku i dokazywania. Czym się da, dzieci głosują za! Nie było wywieszek zakazujących dotykania eksponatów. Plastycy liczą, że z produkcji też ktoś wreszcie przyjdzie pomacać.