Plac budowy. Blok w budowie. Robotnik przykręca odrutowanie. Pracownicy na budowie. Rozprowadzanie betonu. Dźwig. Układanie betonowej płyty.
00:00:00:06 | Czołówka: „POLSKA KRONIKA FILMOWA 32/65 Wydanie B”. |
00:00:09:02 | Plansza początkowa – twórcy kroniki. |
00:00:17:20 | Napis: „Ślizg”. Plac budowy. W tle wybudowane bloki. |
00:00:21:06 | Blok. |
00:00:31:03 | Blok w budowie. |
00:00:34:18 | Blok w budowie. Zbliżenie. |
00:00:42:12 | Robotnik przykręca odrutowanie. |
00:00:49:13 | Robotnicy w trakcie pracy. |
00:00:54:00 | Robotnicy w trakcie betonowania budynku. |
00:00:57:12 | Robotnik. Zbliżenie. |
00:01:00:10 | Rozprowadzanie betonu. |
00:01:03:03 | Dźwig na tle wybudowanego bloku. |
00:01:10:13 | Dźwig unosi betonową płytę. |
Budownictwo mieszkaniowe wciąż eksperymentuje w poszukiwaniu najtańszych i najszybszych metod pracy. W Łodzi wzniesiono już trzy duże domy tak zwanym sposobem ślizgowym, skracającym czas budowy w stanie surowym do 15 dni.
Istotą pomysłu jest odlewanie betonowych ścian konstrukcyjnych wewnątrz ruchomych form, ślizgających się po szynach. Pompy hydrauliczne podnoszą całe szalowanie skokami po trzy centymetry co 10 minut. 11 pięter w 15 dni – tempo rzeczywiście imponujące, niestety, potem przez 8 miesięcy trwają roboty wykończeniowe, prowadzone oczywiście metodami tradycyjnymi. Budownictwo czeka więc nadal na kompleksowy postęp. Same surowe mury nie wystarczą, choćby stawiano je tak szybko i sprawnie jak na tej łódzkiej budowie.