
	  	
	  		overview	  	
	  Przygotowania przed pokazem wyrobów garmażeryjnych i cukierniczych w restauracji „Stolica”. Odprawa kucharzy. Kuchmistrze gotują i przystrajają potrawy. Goście pokazu próbują przygotowanych dań.
| 00:00:00:00 | Napis: „Smacznego!”. w tle CDT i Pałac Kultury i Nauki. | 
| 00:00:04:22 | Odprawa kucharzy w restauracji „Stolica”. | 
| 00:00:14:10 | Kuchmistrz Pakulski rąbie mięso. | 
| 00:00:19:09 | Mikser ubijający masę. Jeden z pracowników wyjmuje z pieca blachę pasztecików. | 
| 00:00:26:07 | Stół zastawiony potrawami. Kuchmistrz Szpakowski i jego uczeń, Tadzio Paluch, przygotowują sałatkę. | 
| 00:00:44:11 | Mistrz Wysmulski dekoruje kremem ciastka. | 
| 00:00:53:18 | Niecodzienne potrawy: jeż z piernika, zaprzęg z pieczonych kuropatw, „bumelant” i „bikiniarz” | 
| 00:01:09:17 | Konsumpcja potraw w bufecie. | 

	  	
	  		reader text	  	
	  W restauracji „Stolica” aż biało w oczach. Zebrali się tu najwybitniejsi mistrzowie patelni i rondla, ci od których w tak wielkiej mierze zależy nasz dobry humor po obiedzie. Warszawskie Zakłady Gastronomiczne przygotowały pokaz wyrobów garmażeryjnych i cukierniczych, czyli mówiąc po ludzku - zakąsek i słodyczy. Kuchmistrz Szpakowski od 45 lat pracuje w swoim zawodzie, a jego pomocnik Tadzio Paluch patrzy w swego mistrza jak w tęczę. O tak przybrać sałatkę chociażby za 10 lat. Mistrz Wysmulski specjalizuje się w ciastkach i wypiekach. Na pokazie w „Stolicy” były także niezwykłe eksponaty: jeż z piernika, zaprząg z pieczonych kuropatw, no i takie „ananasy”. Klienci na pokazie zajadali aż im się uszy trzęsły. A teraz drodzy kuchmistrze, gotujcie na co dzień tak jak na ...




	  		
  		




previous 

			
			
			
			
			
