Tłumy w kościele. Prymas Polski ksiądz kardynał Wyszyński na spotkaniu z duchowieństwem w Pałacu Arcybiskupim. Biskupi. Dzieci u prymasa Wyszyńskiego. Wręczanie kwiatów. Ludzie zebrani na ulicy. Prymas Polski Stefan Wyszyński błogosławi wiernych z balkonu.
00:00:00:16 | Napis: „Powrót kardynała Wyszyńskiego”. Kardynał Stefan Wyszyński podczas spotkania z duchownymi w Pałacu Arcybiskupim. |
00:00:04:13 | Kardynał Wyszyński przemawia do kapłanów. |
00:00:18:17 | Kardynała na spotkaniu z dziećmi. |
00:00:27:15 | Dzieci wręczają kwiaty kardynałowi. |
00:00:35:03 | Kardynał Stefan Wyszyński błogosławi wiernych. |
Po objęciu urzędowania prymas Polski ksiądz kardynał Wyszyński przyjmuje w Pałacu Arcybiskupim w Warszawie przedstawicieli duchowieństwa. Spotkanie kardynała z dziećmi. Z balkonu pałacu pozdrowił kardynał Wyszyński witających go wiernych. Wezwał wszystkich do zachowania spokoju i powagi, do wspólnej pracy dla dobra ojczyzny i udzielił zebranym błogosławieństwa.
Od połowy 1953 roku kardynał Stefan Wyszyński izolowany był przez stalinowską służbę bezpieczeństwa w ośrodkach odosobnienia w Prudniku na Opolszczyźnie, Stoczku na Warmii i w bieszczadzkiej Komańczy, skąd – jako niezłomny – powrócił tryumfalnie do Warszawy. Błogosławiąc zgromadzonych przed Pałacem Prymasowskim, dawał katolikom nadzieję na poprawę stosunków z komunistami, co wkrótce nastąpiło wraz z przywróceniem do pracy pierwotnej redakcji „Tygodnika Powszechnego” oraz zawiązaniem w Sejmie katolickiego koła poselskiego Znak (por. PKF 11/57). Wierni nie wiedzieli, poza najbliższym otoczeniem Wyszyńskiego, jak bardzo w minionym czasie komuniści starali się skłócić wewnętrznie środowisko episkopatu, ani jakie naciski wywierali, by zmusić prymasa do uległości. Spisane w czasie internowania jego „Zapiski więzienne” do 1989 pozostawały wstrzymywane przez cenzurę i można je było poznać wyłącznie z bezdebitowych wydawnictw sprowadzanych z Zachodu lub nieoficjalnych kopii powielanych w Polsce. Wypowiedziane przez Wyszyńskiego w czasach represji słowa „non possumus!” (nie ustąpimy) stały się symbolem wierności zasadom i niezależności Kościoła od władz państwowych. Historię uwięzienia kardynała przedstawiła w filmie „Prymas. Trzy lata z tysiąca” (2000) Teresa Kotlarczyk. (MKC)