Stadion. Trybuny. Kibice z polskimi flagami. Piłkarze grający na boisku.
00:00:00:00 | Napis: „REMIS W HAMBURGU”. W tle stadion. |
00:00:04:00 | Kibice z polskimi flagami. |
00:00:06:16 | Fragment meczu. Piłkarz grający na boisku. |
00:00:19:01 | Kibice na trybunach. |
00:00:24:15 | Fragment meczu. |
00:00:29:00 | Bramkarz niemiecki łapie piłkę. Zdjęcia w zwolnionym tempie. |
00:00:51:04 | Kibice. |
00:01:03:08 | Piłkarze grający na boisku. |
00:01:20:07 | Mecz. Mokra murawa i padający śnieg. |
00:02:09:03 | Plansza końcowa: „Produkcja: WYTWÓRNIA FILMÓW DOKUMENTALNYCH”. |
Przed rewanżowym meczem Polska ‒ NRF wśród kibiców polskich jeszcze raz ożyły nadzieje. Komentatorzy zachodnioniemieccy ostrzegali natomiast swoich kibiców, że tym razem tak łatwo nie pójdzie. Mimo gry na własnym boisku, i po sukcesie w Warszawie, 90 minut gry w Hamburgu zadowoliło wszystkich. Od początku meczu ciągły atak drużyny polskiej na bramkę niemiecką. Obaj bramkarze mieli rzadkie chwile wytchnienia i byli najbardziej zatrudnionymi graczami na boisku. Mimo warunków ‒ odpowiednich dla zawodów narciarskich, i mimo remisu, odmłodzona polska jedenastka pokazała się z jak najlepszej strony. Choć nie dorównaliśmy jeszcze umiejętnościami gry drużynie byłych mistrzów świata, wywalczyliśmy remis. Wynik remisowy uznano za sukces polskiej drużyny, mimo to drużyna nasza pożegnała się z eliminacjami do mistrzostw Europy. W grupie ósmej zajęliśmy drugie miejsce, wyprzedzając Albanię i Turcję, z którą czeka nas jeszcze mecz 5 grudnia.