Uczniowie maszerujący w mundurach górników. Uczniowie w klasie podczas zajęć. Zakończenie turnusu – wręczanie dyplomów. Transparent: „Niech żyje niezłomny sojusz Polski ze Związkiem Radzieckim i krajami demokracji ludowej”. Odjazd ciężarówki z absolwentami. Jan Mikołajczyk w kopalni. Rębacz Stefan Ostrowski przekazuje młot pneumatyczny Janowi Mikołajczykowi.
00:00:01:09 | Napis: „Będę górnikiem”, w tle kursanci maszerujący w górniczych mundurach. |
00:00:10:16 | Tabliczka z napisem: „Państwowa Szkoła Przysposobienia Przemysłowego nr 24 w Gliwicach”. |
00:00:13:03 | Kursanci podczas wykładu. |
00:00:16:15 | Kursanci siedzący w ławkach. |
00:00:21:15 | Wykładowca objaśnia kursantom rysunki. |
00:00:31:18 | Kursanci słuchający wykładu. |
00:00:52:18 | Prezydium i przodownicy w nauce, nad nimi transparent z napisem: „Niech żyje niezłomny sojusz Polski ze Związkiem Radzieckim i Krajami Demokracji Ludowej”. |
00:01:00:21 | Wręczenie dyplomów kursantom przodujących w nauce. |
00:01:13:14 | Jan Mikołajczyk odbiera dyplom. |
00:01:19:12 | Kursanci wychodzą z gmachu szkolnego. |
00:01:33:06 | Jan Mikołajczyk wśród górników w kopalni. |
00:01:54:01 | Górnik przekazuje Janowi Mikołajczykowi młot pneumatyczny. |
00:02:00:20 | Młody górnik podczas pracy. |
W Państwowej Szkole Przysposobienia Przemysłu Węglowego w Gliwicach pięciomiesięczny turnus dobiega końca. Dziś praca górnika wymaga wielu umiejętności i kwalifikacji dla obsługi złożonych maszyn. To nie dawna „czarna robota” z czasów kapitalistycznych. Szkoły przysposobienia przemysłowego kształcą wykwalifikowanych, świadomych swej roli górników.
Turnus zakończony. 15 uczniów otrzymało dyplom przodowników. Droga do pracy i awansu społecznego stoi przed absolwentami szkoły otworem. Jednym z 15 przodowników nauki został Jan Mikołajczyk, syn robotnika rolnego z Lubelszczyzny. Mikołajczyk będzie się kształcił dalej, chce zostać inżynierem górnikiem. Ale przed dalszymi studiami odbędzie roczną praktykę w kopalni. Pożegnanie ze szkołą i internatem i powitanie z towarzyszami pracy.
Już na dole. Stefan Ostrowski, wytrawny rębacz, pokazuje Mikołajczykowi, jak się pracuje młotem pneumatycznym na przodku. Po raz pierwszy Mikołajczyk bierze młot do ręki. Nowy etap życia. Nowy etap samodzielnej pracy w pięknym, zaszczytnym zawodzie rozpoczęty.