Kolarze na ulicach Zielonej Góry. Kolarze w czasie wyścigu. Zwycięzca na mecie. Kolarze na trasie. Zwycięzcy na podium.
00:00:00:14 | Napis: „XVI Wyścig Pokoju”. W tle miasto Zielona Góra. |
00:00:03:12 | Kolarze ścigający się ulicami Zielonej Góry. |
00:00:38:17 | Peleton kolarzy. W tyle polski kolarz Roman Chtiej. |
00:00:51:18 | Józef Gawliczek w peletonie. Rosjanin Wiktor Kapitonow. |
00:00:56:12 | Trzej kolarze na czele wyścigu. |
00:01:05:01 | Kibice oczekujący na mecie wyścigu. Artysta występujący w przebraniu kominiarza. Wiwatująca publiczność. |
00:01:09:11 | Wiktor Kapitonow na mecie. |
00:01:16:15 | Kolarze jadący na czas. Józef Beker w czasie jazdy. Jan Kudra na trasie. |
00:01:31:18 | Rajmund Zieliński na trasie. |
00:01:35:22 | Niemiecki kolarz Ampler przekracza metę etapu. Podium. |
00:01:45:03 | Plansza końcowa: „Produkcja: WYTWÓRNIA FILMÓW DOKUMENTALNYCH”. |
Zielona Góra ‒ malownicza scena pożegnania kolarzy startujących do 11 etapu Wyścigu Pokoju. Jednak w rzeczywistości miasta debiutujące w tym roku jako punkty etapowe spisały się doskonale. W Zielonej Górze specjalnie chwalono wzorową organizację ruchu, co zresztą widać na naszych zdjęciach. Ten 11 etap był już właściwie ostatni dla naszych zawodników w walce o zwycięstwo. Daleko w tyle pozostał Chtiej. Niemcy atakują tym silniej, im bliżej granicy NRD. Gawliczek jeszcze w niezłej formie, doskonale jedzie Rosjanin Kapitonow. Most w Zgorzelcu, czołowa trójka: Kapitonow, Grassi, Lefranc. Nie nam sprzyjali kominiarze. Zawodnik radziecki zwycięsko rozstrzygnął ten finisz. Następny etap. W indywidualnych wyścigach na czas Polacy z trudem utrzymali pozycję lidera. Beker już odczuwa skutki choroby, 92 miejsce. Kudra trzynasty na mecie. Świetnie natomiast spisał się Zieliński, drugi czas dnia. Ten szybkościowy etap kosztował nas jednak zbyt wiele wysiłku. Wygrywa Ampler ‒ otwarta droga dla naszych najgroźniejszych konkurentów: Niemców, Belgów i Rosjan.