Zjazd Polskiego Stronnictwa Ludowego. Przemówienie Stanisława Mikołajczyka (z przerwami na komentarz lektora).
00:00:02:03 | Portrety, napis: "PSL". |
00:00:05:20 | Sztandary. |
00:00:06:12 | Dostojnicy siedzą za stołem, na pierwszym miejscu wicepremier Stanisław Mikołajczyk. |
00:00:10:20 | Publiczność na sali. |
00:00:12:20 | Mikołajczyk stoi za stołem, obok mikrofon. |
00:00:16:08 | Mikołajczyk przemawia, obok stoi kilku dostojników. |
00:00:52:14 | Publiczność w loży - sztandary. |
00:00:54:12 | Poczty sztandarowe. |
00:00:55:21 | Prezydent siedzi. |
00:00:58:23 | Marszałek Żymierski rozmawia z mężczyznami. |
00:01:00:13 | Siedzą: Gomułka i poseł Obrączka. |
00:01:04:14 | Publiczność. |
00:01:08:00 | Loże zapełnione delegatami zjazdu - panorama. |
00:01:19:18 | Przemawia wicepremier. |
00:02:03:14 | Publiczność oklaskuje wicepremiera. |
00:02:10:14 | Trzech mężczyzn siedzących na sali. |
00:02:13:02 | Kobieta. |
00:02:14:06 | Przemawia Mikołajczyk. |
00:02:39:21 | Mikołajczyk, szersze ujęcie. |
00:03:14:12 | Publiczność. |
00:03:16:18 | Dwaj mężczyźni. |
00:03:17:12 | Twarz mężczyzny. |
00:03:19:15 | Przemawia Mikołajczyk. |
00:04:02:09 | Oklaski. |
00:04:14:06 | Mównica. |
Kilka dni później gościła Warszawa delegatów na kongres drugiego odłamu ruchu chłopskiego - Polskiego Stronnictwa Ludowego. Głównym mówcą kongresowym był wicepremier Rządu Jedności Narodowej, Stanisław Mikołajczyk:
"Był to luty 1938 roku, kiedyśmy wszyscy prawdziwi ludowcy zjednoczeni w 1931 roku w jednym Stronnictwie Ludowym po raz ostatni się spotkali. Po raz pierwszy w odrodzonej, wolnej i niepodległej, demokratycznej Polsce spotykamy się dzisiaj w 50-lecie ruchu ludowego".
Podobnie, jak na kongres Stronnictwa Ludowego, przybyli na kongres PSL: prezydent, premier, marszałek, ministrowie Rządu Jedności i przedstawiciele partii politycznych, którzy wygłosili przemówienia powitalne. W przemówieniu programowym wicepremier Mikołajczyk sformułował stanowisko Polskiego Stronnictwa Ludowego wobec zagadnień naszej polityki wewnętrznej i zagranicznej. O konieczności wypełnienia świadczeń rzeczowych przez wieś, wicepremier powiedział:
"Owszem mówimy, chociaż to jest niepopularne, chociaż to jest bardzo często bolesne w niektórych terenach, mówimy i będziemy mówić, że musimy w jak najkrótszym czasie, po to, by nasz system gospodarczy, aprowizacyjny, o którego stworzenie nam chodzi, by robotnik miał swój chleb i by ten który nie ma z czego zasiać, miał zboże, musimy zdać świadczenia rzeczowe i my bierzemy na siebie to".
Szczególnie mocno brzmiały słowa wicepremiera, omawiające sprawę działalności NSZ-etu i innych organizacji terrorystycznych:
"Potępiamy zbrodnie, dokonywane na działaczach politycznych PPR-u i innych stronnictw oraz członkach Urzędu Bezpieczeństwa. Tak samo, jak swego czasu w parlamencie jeszcze podpisywaliśmy interpelacje polskich komunistów i skakaliśmy do oczu Składkowskiego za jego cyniczne, na temat tych interpelacji, odpowiedzi. Tylko wrogowie Polski pewni, że rozlana krew bratnia w każdym narodzie prowadzi do zemsty rozkładu i pociąga za sobą skutki na pokolenia, mogą sobie życzyć w Polsce atmosfery mordów politycznych i wojny domowej, która mogłaby się skończyć utratą niepodległości państwa. Zdajemy sobie sprawę, że cena życia ludzkiego w okresie powojennym jest jeszcze niska, że istnieją jeszcze inspirowane bandy NSZ-etu, agentów Andersa, wreszcie, że demoralizacja band leśnych już bez żadnych fikcyjnych pokrywek, a wprost w celach czysto rabunkowych napastuje obywateli, zagrażając ich życiu i mieniu. Zdążaliśmy do wydania amnestii, jej wykonania, zdając sobie sprawę, że należy oddzielić zbałamuconych, czy zastraszonych porządnych ludzi od zbrodniarzy politycznych lub pospolitych przestępców, by w ten sposób tę resztę bezwzględnie zlikwidować. Stanowisko nasze pod tym względem było jasne. Potępialiśmy i potępiamy: NSZ, agentów Andersa, maruderów i pospolitych zbrodniarzy".
Wbrew powszechnym oczekiwaniom kongres PSL nie wypowiedział się w sprawie taktyki wyborczej Stronnictwa, pozostawiając kwestię udziału w bloku wyborczym partii demokratycznych nadal otwartą.