Relacja z dwóch imprez narciarskich: organizowanej przez białostocki oddział PTTK III Wędrówki Północy i zawodów dla dzieci w Warszawie zorganizowanych pod patronatem „Expressu Wieczornego” przez Klub Narciarski. Uczestnicy rajdu w górach – wspinanie i zjazd ze stoków. Fragmenty zawodów narciarskich dla dzieci na stadionie ZS Sparta: zawodnicy w trakcie biegu, dopingujący rodzice.
00:00:00:00 | Napis: „Rajd”. W tle idą narciarze. |
00:00:03:21 | Białostocczyzna: narciarze podczas rajdu – widok ogólny. |
00:00:08:19 | Para narciarzy: kobieta i mężczyzna z numerem 30. |
00:00:13:24 | Górski zimowy pejzaż z widocznymi uczestnikami rajdu. |
00:00:17:12 | Narciarze wspinają się pod górę – widok ogólny. |
00:00:20:20 | Wspinający się narciarze z bliska. Zbliżenia nóg i nart. |
00:00:25:11 | Pies z torebką przy obroży na której widoczne imię Rex. |
00:00:28:19 | Narciarz zjeżdżający z góry. |
00:00:34:02 | Grupa narciarz zjeżdżająca z góry – widok ogólny. |
00:00:41:05 | Ośnieżone drzewa. |
00:00:44:16 | Warszawa: Mężczyzna na nartach przenosi małego narciarza na start. |
00:00:48:21 | Chłopczyk z numerem 9 zaczyna bieg. |
00:00:51:07 | Mali narciarze w trakcie biegu. |
00:00:54:10 | Zawodnicy na trasie – na 1. planie narciarz z numerem 21. |
00:00:57:08 | Zawodnik w jasnym kombinezonie i w czapce z pomponem w trakcie biegu. |
00:00:59:18 | Zawodnik nr 19 na trasie wyścigu. |
00:01:03:08 | Dziecko z numerem 17 biegnące bez kijków przewraca się na śniegu, ale potem wstaje i kontynuuje bieg. |
00:01:09:17 | Czarny pies biegnie obok zawodnika z numerem 55. |
00:01:13:13 | Mężczyzna w ciemnym płaszczu biegnący obok narciarza z numerem 127. |
00:01:16:12 | Kobieta dopingująca zbliżającego się do mety zawodnika. |
00:01:18:12 | Mężczyzna w mundurze biegnący obok narciarza z numerem 152. Obok chłopiec z sankami. |
00:01:23:05 | Kucająca kobieta i dziewczynka na nartach obserwujące wyścig. |
00:01:25:14 | Ścigająca się para zawodników (jeden z numerem 59), w tle widzowie zawodów. |
Idea nizinnych rajdów narciarskich bardzo nam odpowiada, zwłaszcza po ostatnich doświadczeniach z Innsbrucku. Wierzymy, że takie właśnie imprezy, jak wędrówka turystów z PTTK po Białostocczyźnie, to najlepsza propaganda sportów zimowych. Piękna pogoda wśród wspaniałego krajobrazu... Ale dlaczego niewinną tę rozrywkę nazwano szumnie czynem dla uczczenia 20. rocznicy Polski Ludowej? Czyżby tylko w celach sprawozdawczo-statystycznych? Na szczęście organizatorzy zawodów dla dzieci w Warszawie nie wymagali przy starcie poważniejszych deklaracji politycznych. Było biało, mroźno i wesoło. Trudno, rezerwujmy siły do następnych kilku olimpiad. Przy okazji i rodzice podciągnęli się nieco fizycznie. Nasza propozycja: zawody dla rodziców, na trybunach – dzieci. Niech i tata z mamą mają coś z życia.