Artykuł w gazecie. Zaniedbane i zniszczone kamienice we Wrocławiu. Stacja Technicznej Obsługi Samochodów w Lublinie. Koszmarne warunki lokalowe. Niedokończona budowa nowej stacji.
00:00:00:00 | Napis: „Dlaczego?”. W tle ludzie stojący nieopodal Mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu. Wśród nich mężczyzna czytający gazetę. |
00:00:03:01 | Artykuł w gazecie pt. „Nie 10, lecz 5 milionów złotych otrzyma Wrocław na dachy”. |
00:00:09:06 | Kamienica bez dachu. Zniszczone budynki. |
00:00:40:11 | Mężczyzna, który wcześniej czytał gazetę, rozmawia z kobietami przy zrujnowanej kamienicy. |
00:00:46:24 | Tabliczka z napisem: „Prezydium Miejskiej Rady Narodowej we Wrocławiu”. |
00:00:52:24 | Stacja Technicznej Obsługi Samochodów w Lublinie. |
00:01:01:16 | Mechanik – przy padającym deszczu – leży pod samochodem stojącym na placu. |
00:01:06:10 | Spawacze stojący podczas pracy w kałuży. Silny deszcz padający na remontowane samochody. |
00:01:13:23 | Grupa pracowników chowająca się przed deszczem pod małym daszkiem. |
00:01:20:09 | Nowe warsztaty w budowie. Tablica informująca o wykonawcy budowy: „Roboty wykonuje Lubelskie Przemysłowe Zjednoczenie Budowlane..”.. |
00:01:31:05 | Niewykończona hala nowej stacji obsługi. Pośrodku rozglądający się mężczyzna - dyr. Chojna. |
Mieszkańcy Wrocławia, jadąc rano do pracy, znaleźli któregoś dnia w swojej gazecie zadziwiającą wiadomość: Wrocław otrzymał od państwa na remonty 10 milionów. Czego jak czego, ale domów czekających na remont we Wrocławiu nie brakuje. Przysłowiowe już są tutaj remonty dachów. Wrocławskie dachy znajdują się często na drugim piętrze, brak im nieraz dachówki i blachy, słowem – samo pojęcie dachu nad głową domaga się we Wrocławiu gruntownego remontu. Mieszkańcy Wrocławia nie bardzo pochlebnie komentują decyzję ojców miasta, którzy z prawdziwie szerokim gestem zrezygnowali z pięciu milionów. Dlaczego? – pytamy wraz z nimi Miejską Radę Narodową.
Przenosimy się do Lublina. Jeden rzut oka na stację Technicznej Obsługi Samochodów. Podkreślamy: na stację, która pracuje doskonale. W warunkach, jak widzimy, również doskonałych. Pomysłowe urządzenia umożliwiają równoczesne robienie remontu głównego i gruntowne mycie samochodów. Czego się nie robi w trosce o załogę? Na każdym stanowisku roboczym orzeźwiające natryski. W Lublinie pytają: dlaczego? Przecież wybudowano wspaniałe, nowoczesne pomieszczenia, garaże, warsztaty. Oto dzielne przedsiębiorstwo. które od półtora roku przyrzeka ukończyć budowę. Wraz z dyrektorem Chojną oglądamy budowę: taka wspaniała, ogromna hala i w środku jeden dyrektor. A mogłoby już stać tyle samochodów. Pytamy głośno:dlaczego?