Zawodnicy podczas biegu. Startujące myśliwce wojskowe. Pędząca furmanka. Eskadra śmigłowców. Mężczyzna w cylindrze i fraku na bicyklu. Biegnące psy. Przybijająca do brzegu motorówka. Fotoreporterzy. Premier Macmillan wysiadający z auta. Jarosław Iwaszkiewicz, Marina Vlady, Kim Novak, Michèle Morgan, Gina Lollobrigida. Wiesław Gołas z kamerą w roli operatora PKF. „Pojedynek” operatorów przy samochodzie. Plansza „Polska Kronika Filmowa Wydanie antyjubileuszowe. [...] Resztę popełnił wyjątkowo Andrzej Munk”. Wodowanie statku. Robotnicy i goście. Gołas jako stoczniowiec. Odsłonięcie tablicy pamiątkowej pod mostem Gdańskim. Gołas odsłaniający tablicę z żartobliwą inskrypcją. Tablica spada na bruk. „Konferencja” w pustej Sali Kongresowej. Gołas wygłasza przemówienie na trybunie. Śląski pejzaż przemysłowy. Podziemny chodnik w kopalni. Bryły węgla na taśmociągu. Gołas w galowym mundurze jako rębacz przy ścianie wydobywczej. Laboratorium elektronowe, Gołas przy pulpicie sterowniczym. Holownik w porcie, rozbicie butelki szampana, wodowanie statku „Fryderyk Chopin”. Gołas jako stoczniowiec. Publiczność w Sali Kongresowej, oklaski. Gołas jako baletnica podczas tańca na scenie. Klaszcząca publiczność wstaje z miejsc. Zabawa dzieci w przedszkolu. Przedszkolanki opuszczają dzieci. Gołas jako przedszkolak ‒ częstuje dzieci „denaturatem”. Chłopiec wypija płyn, oblizując się ze smakiem. Zwierzęta w zoo. Gołas jako małpka polarna w klatce ogrodu. Sportowcy w sali gimnastycznej. Gołas rugbista. Wodowanie statku. Gołas w roli wdowy po kapitanie próbuje rozbić butelkę szampana o burtę.
00:00:00:00 | Plansza: ze świata |
00:00:06:18 | Biegnący sportowcy. |
00:00:12:04 | Lecące radzieckie samoloty, jedne z pierwszych seryjnych typu MIG-21. |
00:00:14:11 | Woźnica jadący furmanką w pełnym galopie. Lecące śmigłowce USA Sikorski UH-34 Sea Horse, Choctaw, Seabat. Mężczyzna na rowerze bez napędu, zwanym drezyną. Dwa biegnące psy. |
00:00:21:05 | Kobieta przypływa motorówką. Fotoreporterzy. Premier Macmillan wychodzi z samochodu. Fotoreporter. |
00:00:27:14 | Jarosław Iwaszkiewicz, Marina Vlady, Kim Novak, Michèle Morgan, Gina Lollobrigida. |
00:00:36:08 | Wiesław Gołas jako operator PKF. Ujęcia wykonano w Łazienkach Królewskich z udziałem samochodu marki Warszawa 201. Widoczna w rękach aktora kamera sprężynowa. Żarty fotoreporterów. |
00:01:09:20 | Czołówka: „Polska Kronika Filmowa, wydanie antyjubileuszowe". Plansze: „Polska Kronika Filmowa 1944‒1959”; „Montaż, tekst, czyta, opracowanie dźwiękowe jak zwykle ci sami”; „Zdjęcia w imieniu operatorów Z. Raplewski i archiwum PKF pomógł wyprodukować Z. Rybarski”; „Resztę popełnił wyjątkowo! Andrzej Munk”. |
00:01:32:02 | Napis: „Nowa jednostka”. Stocznia Gdańska. W tle stojący na pochylni statek m/s Adolf Warski, drobnicowiec. Typ B-54/12 dla Polskich Linii Oceanicznych. Chrzest innego statku. Boczne wodowanie parowego trawlera rybackiego typu B-10 (1 z 167 sztuk). W rolę stoczniowca wciela się Wiesław Gołas. |
00:01:59:11 | Napis: „Nowa tablica”. Most Gdański w Warszawie. Prezes Pituszko - Wiesław Gołas - nie może odsłonić tablicy pamiątkowej. Tablica spada na ośnieżony chodnik. |
00:02:56:10 | Napis: „Nowa konferencja”. Sala Kongresowa PKiN. Przemówienie doktora Pitawy (Wiesław Gołas). Na widowni bije brawo jeden uczestnik (Wiesław Gołas). |
00:03:29:21 | Napis: „Nowe osiągnięcia”. Kopalnia, idący górnicy, węgiel na taśmociągu. Fedruje odświętnie ubrany górnik (Wiesław Gołas). |
00:04:08:01 | Centrum badawcze. Maszyny. Docent Pitolog (Wiesław Gołas) przeprowadza eksperyment. |
00:04:39:04 | Napis: „Nowy sukces”. Gdańsk, płynie parowy holownik Stoczniowiec. Typ B-60. Wodowanie statku m/s Fryderyk Chopin, drobnicowiec. Typ B-54/7 dla Polskich Linii Oceanicznych. Stoczniowiec Klemens Pitura (Wiesław Gołas). |
00:05:01:14 | Napis: „Nowa gwiazda”. Występ tancerki baletowej. Widzowie. Tancerka zamienia się w inną tancerkę, którą odgrywa Wiesław Gołas. Widzowie oklaskują występ. |
00:05:57:16 | Napis: „Nowy eksperyment”. Dzieci w przedszkolu. Nauczycielki wychodzą z sali. Dzieci zaczynają strzelać do siebie z pistoletów i bić się. Rosły przedszkolak (Wiesław Gołas) częstuje dzieci „denaturatem”. |
00:07:07:05 | Napis: „Nowy przychówek”. Zwierzęta w zoo. „Małpka polarna” (Wiesław Gołas) biega po klatce. |
00:08:00:02 | Napis „Nowy sport”. Sportowcy w sali gimnastycznej - boksują się, kopią, miotają... Jednym ze sportowców jest Wiesław Gołas. |
00:09:00:16 | Napis: „Najnowszy sukces”. Chrzest statku. Wdowa (Wiesław Gołas), matka chrzestna statku, stara się bezskutecznie rozbić o burtę butelkę szampana. |
00:09:52:06 | Plansza końcowa: Produkcja: WYTWÓRNIA FILMÓW DOKUMENTALNYCH |
Szybciej, szybciej, byle się tylko nie spóźnić! Ze wszystkich stron świata, wszystkimi środkami lokomocji śpieszą honorowi goście. 21 grudnia, historyczny dzień. Przybywa premier Macmillan, Jarosław Iwaszkiewicz z królową, Marina Vlady, Kim Novak, Michèle Morgan, Gina Lollobrigida. Za chwilę zacznie się... Operatorzy Polskiej Kroniki Filmowej stoją już na swym niezmordowanym posterunku. Jak zawsze spokojni, opanowani, z godnością towarzyszą wszystkim przełomowym wydarzeniom. Jak zawsze pełni oddania w najcięższych nawet warunkach. Z uśmiechem na ustach, w pozycji na baczność witają jubileusz piętnastolecia Polskiej Kroniki Filmowej i podsumowują jej chlubny dorobek.
Jesteśmy w jednej z naszych stoczni. Kolejne wodowanie kolejnej jednostki. Rośnie nasza bohaterska flota handlowa. Wspaniały dziesięciotysięcznik zsuwa się majestatycznie w zimne fale Bałtyku, aby zarabiać dewizy dla kraju. Stoczniowiec Wojciech Pituch może być dumny ze swego dzieła.
Licznie zebrane tłumy witają gorąco prezesa Pituszko, który dokona uroczystości odsłonięcia nowej tablicy pamiątkowej. Tutaj pracował i nocował nasz genialny rodak. Imię jego młodzież wymawia z szacunkiem. Chluba całego narodu, godny reprezentant naszej dzielnej, choć niewielkiej ojczyzny.
W Sali Kongresowej Pałacu Kultury w Warszawie międzynarodowa konferencja hodowców słoni liliputów. Naszych hodowców reprezentuje prezes honorowy, doktor January Pitawa. Jego referat „Słonie liliputy a kwestia polska” spotkał się z gorącym oddźwiękiem wśród wszystkich zebranych. I w tej dziedzinie nie mamy się czego wstydzić wobec zagranicy.
Mechanizacja, telewizja i radioaktywizacja sięga coraz głębiej do wnętrza śląskich kopalń. W zamian za węgiel otrzymujemy przecież tak cenne dla nas ciężkie dewizy. Dewiza górnika Jana Pitorka brzmi krótko i jasno: „Praca powinna być odpoczynkiem”. Dzielnie fedrują nasze śląskie pierony! Do trudu klasy robotniczej dokłada cegiełkę młody naukowiec, docent Jeremi Pitolog. Przeprowadza on doświadczenia na żywym mózgu elektronowym. Nasze osiągnięcia w tej dziedzinie cieszą się dużym uznaniem za granicą. Docent Pitolog, zacierając dłonie, godnie kontynuuje wspaniałe tradycje Kopernika, Kościuszki i Chopina.
I znów imponująca uroczystość w jednej z naszych stoczni! Kolejne wodowanie kolejnej jednostki! Ogromny dwudziestotysięcznik spada w zielone fale Bałtyku! Stoczniowiec Klemens Pitura i jego koledzy rozpoczynają budowę następnej, kolejnej jednostki.
Do Warszawy przybyła na gościnne występy słynna tancerka Juliette Pitou. Duże brawa dla świetnej artystki, która podbiła stolicę talentem, wdziękiem i urodą!
Jesteśmy we wzorowym przedszkolu eksperymentalnym. Bez pedagogów, bez przymusu, maluchy robią, co chcą. Zastosowano tutaj nową metodę wychowawczą profesora Antoniego Piturenki. Dadzą sobie radę w życiu. Dobrze się bawimy, prawda? Mały Jacuś Pituś nie narzeka. Przedszkole obfituje w pomysłowe zabawki i nowoczesne pomoce pedagogiczne. Niech żyją nowe eksperymenty!
Nasze zoo wzbogaca się o coraz to nowe okazy zagranicznej flory i fauny. Nie mamy się czego wstydzić przed zagranicą. Ostatnio w drodze wymieniamy z Antarktydą otrzymaliśmy za parę królików rzadki egzemplarz małpki polarnej. Oryginalne to zwierzątko będzie z pewnością ozdobą warszawskiego zoo. Zrobimy wszystko, aby nasza małpeczka szybko się w Polsce zaaklimatyzowała.
Nowy sport, tak popularny na południowym zachodzie Australii, rozpowszechnił się u nas z błyskawiczną szybkością. Nic dziwnego, odpowiada naszemu narodowemu charakterowi: boks, kopanie, zapasy i miotanie się - to w lewo, to w prawo. Nie będziemy musieli wstydzić się wobec zagranicy na olimpiadzie zimowej w Squaw Valley!
Najnowszy sukces naszych stoczniowców! Mroźne fale Bałtyku przyjmują nowego kolosa drobnicowca! Tradycyjny akt chrztu. Wdowa po kapitanie żeglugi wielkiej Gwidonie Pit-Picińskim rozbije o burtę butelkę prawdziwego szampana. Wobec niemożności rozbicia butelki uroczystość odroczono do następnego wydania Polskiej Kroniki Filmowej.
Piętnastolecie Kroniki wypadło w momencie jej największej świetności: od dwóch lat ukazywała się w dwóch wydaniach tygodniowo, na ekrany obficie trafiały pochodzące z wymiany zagranicznej materiały z Zachodu, telewizja w Polsce jeszcze nie odebrała widzów kinom. W czwartki łącznie na 360 kopiach 16-milimetrowych i 35-milimetrowych ukazywało się ogólnopolskie wydanie A, w poniedziałki do kin miejskich trafiało wydanie B, produkowane w 110 kopiach szerokotaśmowych. Własne materiały rozsyłane były do 30 krajów świata, zapewniając w zamian relacje z atrakcyjnych zakątków globu. Cenzura nie ograniczała jeszcze pracy redakcji ‒ jak będzie to się działo już za pół roku, gdy Sekretariat Komitetu Centralnego przyjmie restrykcyjną uchwałę w sprawie kinematografii ‒ a do zespołu Kroniki dołączali utalentowani absolwenci łódzkiej filmówki, m.in. Andrzej Munk i Ryszard Golc. Każdego roku wydania PKF oglądało łącznie 250 milionów widzów – tak przynajmniej podawały sprawozdania. Sympatię publiczności redakcja zyskiwała atrakcyjną formą filmową: uciekaniem od stereotypów, dowcipnym komentarzem i częstym sięganiem po tematy o charakterze ciekawostek czy żartów, jak to zrealizowane przez Munka wydanie antyjubileuszowe. (MKC)