Dziewczyna szuka miłości

Dziewczyna szuka miłości
Loading the player ...
Polska
1937
Data premiery: 1938-03-18
Czas trwania:
fragment: 00:03:21:00
Reżyseria: Romuald Gantkowski
opis filmu
O filmie

Jerzy Zamiejski ma wspaniałe pomysły na zrewolucjonizowanie lotnictwa, jednak brak mu środków na ich realizację. Przypadkiem poznaje Tomasza Kotlicę, Polaka, który dorobił się fortuny w Brazylii. Zakochuje się także w jego córce Janinie. Dzięki pomocy Kotlicy Jerzy kończy szkołę lotniczą i politechnikę. Kotlica namawia wpływowych brazylijskich Polaków do założenia spółki transportowej i uruchomienia linii lotniczej Polska - Brazylia. Zatrudnia Jerzego jako projektanta i konstruktora samolotów. Wkrótce Jerzy wyrusza w pierwszy próbny lot z Warszawy do Rio de Janeiro.

Czas akcji: lata 30. XX wieku
Miejsce akcji: Warszawa
Prawa: staranne poszukiwania
Język: pl
Obsada
Tamara Wiszniewska (Janina, córka Kotlicy), Mieczysław Cybulski (Jerzy Zamiejski, konstruktor i pilot), Stanisława Wysocka (matka Jerzego), Jan Kurnakowicz (Tomasz Kotlica, polski milioner z Brazylii), Mieczysław Milecki (Witold Siemiacki, konkurent do ręki Janiny), Kazimierz Szubert (mechanik Wicek, narzeczony Felci), Maria Chmurkowska (Felcia, narzeczona Wicka), Józef Orwid (Filip Zamiejski, ojciec Jerzego), Franciszek Dominiak (Stefan Korzon, przyjaciel Kotlicy), Gustaw Buszyński (inżynier Kubicki), Jerzy Chodecki (pilot), Ewa Osten (kobieta na przyjęciu), Jadwiga Bukojemska (kobieta na przyjęciu), Kazimierz Szerszyński (gość na przyjęciu), Stefan Hnydziński (oficer w szkole w Bielsku), Henryk Rydzewski (członek komitetu lotu transatlantyckiego), Bronisław Dardziński (Jan Gąsior, członek Polsko-Brazylijskiego Towarzystwa Handlowego), Mieczysław Myszkiewicz (Adam Siepyta, członek Polsko-Brazylijskiego Towarzystwa Handlowego), Jan Ciecierski (Ryszard Warzywko, członek Polsko-Brazylijskiego Towarzystwa Handlowego), Stefan Szczuka (Andrzej Baryła, członek Polsko-Brazylijskiego Towarzystwa Handlowego), Edward Szupelak-Gliński (mechanik), Jerzy Kordowski, Jerzy Klimaszewski, Władysław Neubelt (mężczyzna z kieliszkiem na przyjęciu), Henryk Rydzewski, Marian Zajączkowski, Wacław Zdanowicz (członek Polsko-Brazylijskiego Towarzystwa Handlowego)
zwiń zakładkę
treść

Tomasz Kotlica jest brazylijskim polonusem. Po latach wraz z córką Janiną przyjeżdża do Polski. Na Woli, będącej robotniczym przedmieściem Warszawy, psuje im się samochód. Na szczęście w pobliżu znajduje się warsztat miejscowego mechanika i majsterkowicza Jerzego Zamiejskiego. Zafascynowana Janina ogląda jego warsztat, w którym mechanik amator konstruuje… samolot. Jerzy zaprasza Janinę i jej ojca na próbny lot maszyny. Kilka dni później na pobliskim polu odbywa się próbny start. Niestety prowizorycznie zbudowana maszyna rozlatuje się, zanim uda jej się wzbić w powietrze. Jerzy i jego kolega Wicek zostają lekko ranni. Podczas startu obecny jest inżynier Kubicki, rzeczoznawca lotniczy. Jest oczarowany nowatorskimi pomysłami Jerzego i radzi mu, aby podjął studia na politechnice i kontynuował swoje prace.
Tomasz Kotlica również jest zafascynowany pomysłami Jerzego. Marzy, by powiązać swoje dwie ojczyzny połączeniem lotniczym Polska – Brazylia. Zaprasza Jerzego do swego majątku na rekonwalescencję. W tym samym czasie u Kotlicy zjawia się Korzon, jego przyjaciel z Brazylii, także Polak z pochodzenia. Już od dłuższego czasu Tomasz chce wydać za niego córkę, jednak Janina zakochuje się z wzajemnością w Jerzym. Podczas przyjęcia imieninowego Janiny zjawiają się jej kolejni adoratorzy, m.in. Witold Siemiacki, który czyni Jerzemu gorzkie uwagi i sugeruje, że to on ma prawo nazywać się narzeczonym Janiny. Rozżalony Jerzy zrywa z Janiną i bez reszty poświęca się studiom.
Kilka lat później Jerzy kończy politechnikę i zostaje mechanikiem lotniczym. Tomasz Kotlica widząc realne szanse na ziszczenie swych marzeń, finansuje prace Jerzego nad samolotem mogącym dolecieć aż do Brazylii oraz zakłada Polsko-Brazylijskie Towarzystwo Handlowe.
Trwają przygotowania do lotu z Warszawy do Rio de Janeiro. W pracach uczestniczy Witold, który także został przyjęty na studia mechaniczne. Jest odpowiedzialny za odbiorniki i nadajniki radiowe. Ostatecznej kontroli dokonuje pod wpływem alkoholu i niechcący powoduje drobną usterkę, której nie zauważa.
Jerzy w towarzystwie dwóch pilotów mechaników rozpoczyna lot do Brazylii. Początkowo wszystko jest w porządku, jednak po pewnym czasie spięcie w nadajniku radiowym powoduje awarię urządzeń nawigacyjnych i rozładowanie akumulatorów. Lotnicy pozbawieni łączności z lądem i nawigacji lecą nad oceanem.
Tymczasem w Rio de Janeiro Tomasz Kotlica zwołał zebranie wpływowych polonusów i namawia ich na podpisanie udziałów w Polsko-Brazylijskim Towarzystwie Handlowym. Są oni sceptycznie nastawieni do całego przedsięwzięcia, nie chcą lokować pieniędzy w ciemno i czekają, aż samolot, o którym opowiada Kotlica, doleci do Brazylii. Jednak z lotniska nie ma żadnych wieści.
Po kilku godzinach wszyscy są już przekonani o katastrofie samolotu. Witold zdaje sobie sprawę, że przyczyną nieszczęścia była jego nieuwaga i targany wyrzutami sumienia popełnia samobójstwo.
Okazuje się jednak, że Jerzemu udało się awaryjnie wylądować u brzegów Brazylii. W kręgach polonijnych panuje euforia.
Kilka dni później Jerzy wraca do Polski, owacyjnie witany przez tłumy entuzjastów. Czeka na niego także Janina. Młodzi postanawiają do siebie wrócić.
[Michał Pieńkowski]

zwiń zakładkę
komentarz
komentarz eksperta

Znany film Romualda Gantkowskiego, w którym znalazło się wiele oryginalnych sekwencji lotniczych, nakręconych przez trzech znakomitych operatorów. Możemy podziwiać w nim samolot RWD-10 według projektu Jerzego Drzewieckiego, który uważany był za najbardziej rasowy polski samolot akrobacyjny.
W latach 20. i 30. Polacy odnosili wielkie sukcesy na międzynarodowych zawodach lotniczych. Przemysł lotniczy, choć po odzyskaniu niepodległości zaczynał od zera, stał się jedną z wizytówek możliwości młodego państwa. Powstawały nowatorskie konstrukcje samolotów, na których polscy lotnicy zdobywali nagrody. Poza małymi samolotami w Polsce produkowano, o czym mało kto dziś pamięta, także samoloty pasażerskie, które obsługiwały regularne linie lotnicze.
Bohaterem filmu jest konstruktor lotniczy, pasjonat, który pracuje nad nowym modelem samolotu. Pochodzący z biednej rodziny młody mężczyzna znajduje sprzymierzeńca i sponsora w osobie polskiego milionera z Brazylii. W roli konstruktora wynalazcy - Mieczysław Cybulski, jeden z najbardziej oryginalnych przedwojennych amantów. W roli jego ukochanej - piękna i utalentowana Tamara Wiszniewska. W jednej z głównych ról - Stanisława Wysocka, najwybitniejsza polska aktorka pierwszej połowy XX wieku, nazywana „nową Modrzejewską”.

zwiń zakładkę
głosy prasy

„Trudno znaleźć w tym filmie choćby jeden wartościowy moment, który by usprawiedliwił jego realizację. Dobry temat, ujęty w scenariuszu Sieroszewskiego, Goetla, Cwojdzińskiego i Królikiewicza został w realizacji wypaczony i źle wyzyskany przez nieudolną reżyserię. Romuald Gantkowski miał stworzyć film propagujący lotnictwo i łączność Polonii zagranicznej z macierzą – stworzył zaś obraz, który stanowi złą propagandę dla obydwu tych idei. Polonia została do gruntu ośmieszona i strywializowana, lotnictwo pokazane płytko, banalnie i szkodliwie. Jeśli chodzi o formę filmową – »Dziewczyna szuka miłości« ma szereg błędów konstrukcyjnych, akcja rwie się, brak jej płynności i logicznego biegu, aktorzy zostali źle postawieni, realizacji brak pomysłowości i umiaru. Role główne bardzo słabo kreowali Tamara Wiszniewska i Mieczysław Cybulski. Dobre były natomiast postaci drugoplanowe, dzięki inwencji takich artystów, jak Wysocka, Kurnakowicz, Dominiak i Orwid. Fotografia Joniłowicza – bez zarzutu. Montaż – zły”.

Roman Kornaszewski, „Film. Ilustrowany Kurier Kinematograficzny”, 1938, nr 10.


„Wokół pomysłu tego filmu rozpętał się spór dziwaczny i niezupełnie zrozumiały, ktoś miał, ktoś dał, ktoś skradł, a pomysł wygląda z grubsza tak: dziewczyna kocha lotnika, lotnik przelatuje Atlantyk i dziewczyna dostaje lotnika. Nie wiadomo, co tu właściwie można było ukraść, bo pomysł jest zamknięty w sobie jak pestka i jak pestka leży na ulicy. Sedno rzeczy tkwi w czem innem. Jak zawsze – w wykonaniu. Ma to być bowiem film lotniczy, propagandowy. W filmie grają prócz aktorów prześliczne samoloty, wielkie i małe, wykonywają podniebną swą rolę z gracją i wdziękiem, z powagą i rozmachem, widz pełen jest żalu, że ekran jest tak mały, że nigdy zmieścić nie może szerokiej linji lotu. Wszystko, co związane jest z lotem, z pracą maszyn i skrzydeł, nawet w tym filmie budzi sympatję widza. Lecz reszta… Wydaje się rzeczą niepojętą, że reżyser mając za zadanie odtworzenie lotu nad Atlantykiem, nie zasugerował widzowi tego Atlantyku nawet kawałkiem morza, nawet kroplą wody, nawet kawałkiem nieba. Nawet takiem zdjęciem, które można było wykonać w Gdyni, w odległości dziesięciu metrów od brzegu. Dramatyczny przelot nad oceanem odbywa się – byle taniej – w atelier. I jeszcze więcej: cały dramatyczny splot akcji oparty jest na grożącej katastrofie, na konieczności przymusowego lądowania, widz z napięciem czeka aż wyczerpie się ostatnia kropla benzyny, aż stanie się coś strasznego – i dzieje się ta straszna rzecz, że reżyser zostawia samolot w powietrzu, katastrofę w zawieszeniu, lotników w atelier i widza w ogłupieniu. Kulminacyjnego punktu całej akcji w ogóle nie ma. Kto i gdzie odważyłby się w ten sposób wypuścić w świat propagandowy film lotniczy? Nie mamy w ogóle szczęścia do wielkich filmów propagandowych. Harcerski »Dzień wielkiej przygody« był smutną przygodą. Teraz ta dziewczyna szukająca miłości goryczą napełnia nasze serca pełne miłości do samolotów, do lotów, no i oczywiście, do lotników”.

Stefania Zahorska, „Dziewczyna szuka miłości”, „Wiadomości Literackie”, 1938, nr 15.


„Wyświetlany od wczoraj w kinie »Słońce« film jest dziełem rodowitego poznańczyka Romualda Gantowskiego, znanego reżysera spod którego ręki wyszło już kilka udanych filmów. W filmie tym nie widzimy braków, które dotychczas stale towarzyszyły polskim filmom, jak np. dialogi. Niedomagań tych w filmie »Dziewczyna szuka miłość« nie ma. Co najciekawsze to to, że widz spotyka się z zupełnie nowymi twarzami na ekranie. Poza Cybulskim i T. Wiszniewskiej, znanej z »Dziewczęta z Nowolipek« same twarze nowe. Eksperyment ten udał się reżyserowi doskonale. Fabuła filmu opiera się na przejściach konstruktora lotniczego, który buduje samolot dla linii Warszawa- Rio de Janeiro. Miły romans, pełna życia akcja predestynują ten film na czołowe miejsce produkcji polskiej. W nadprogramie tygodnik filmowy”. (GR)

„Dziewczyna szuka miłości”, „Nowy Kurjer”, 1938, nr 46.


„Już w tytule »Dziewczyna szuka miłości« było schlebianie paniusiom, które wartość filmu mierzą ilością zawartego w nim pierwiastka erotycznego. Tymczasem w filmie tym nie chodziło ani o dziewczynę, ani o miłość, lecz 0... propagandę lotnictwa. Zdawało by się, że to temat niezmiernie wdzięczny, mogący liczyć na powodzenie, zwłaszcza gdy biorą się do niego wybitni pisarze. A jednak wyszedł z tego koszlawiec i dziwoląg, za który rumienili się sztubowcy z niższych klas, dzisiaj przecież »spece« od lotnictwa. Za dużo o nim wiedzą, za dużo się naczytali i naoglądali prawdziwych filmów lotniczych, aby nie śmiać się w kułak z tego lotu nad Atlantykiem, gdzie na ekranie nie widać nawet kałuży, nie mówiąc już o morzu, gdzie katastrofa, wywołana brakiem benzyny jest czystym bluff'em bo nic z niej nie widać, prócz spoconych (niby z emocji!) twarzy lotników, którzy jednak - znów nie wiadomo jakim cudem - dolatują do mety. A to przygotowanie pierwszego lotu do Am. Południowej! Dyletantyzm, lekkomyślność, lekceważenie życia ludzkiego! Naiwni widzowie istotnie mogą myśleć, że kontrolę aparatu w takim wypadku powierza się byle komu, tutaj - osobnikowi o którym jego szef twierdzi uparcie, że się do lotnictwa nie nadaje i trzyma go tylko z łaski. I gdzież tu propaganda? Jeżeli to, co miało być główną ideą i w ogóle »gwoździem« filmu przedstawia się w ten sposób, to co mówić o akcji drugoplanowej, o banalnym romansiku i jego irytujących wykonawcach? Pokazywanie takiego filmu lotniczego nie tylko przynosi wstyd jego twórcom, ale obraża publiczność, która ma prawo żądać, aby traktowano ją poważnie i nie liczono na jej naiwność i brak wyrobienia artystycznego”. (GR)

Stef. H., „Z życia ekranu”, „Bluszcz”, 1938, nr 23.

zwiń zakładkę
ciekawostki
  • Samochód i motocykl udostępniła firma Zorel ul. Królewska 23 – generalne przedstawicielstwo w Polsce samochodów Peugeot i motocykli Norton.

  • Samolot „Wola” to w rzeczywistości czwarta, ostateczna wersja samolotu RWD-11, który nigdy nie wszedł do produkcji. (GR)

  • Zdjęcia przedstawiające Rio de Janeiro, to tak naprawdę Buenos Aires (GR)

  • Samochód, którym odjeżdża z lotniska Tomasz Kotlica to Peugeot 402 . (GR)

  • Samochód prowadzony w początkowych scenach filmu przez Janinę Kotlicę to Steyr 220 Cabriolet z 1937 roku. (GR)

  • Janina Kotlica czyta magazyn AS nr 42 z 17 października 1937 roku. (GR)

zwiń zakładkę
plakaty i fotosy
zwiń zakładkę
zwiń zakładkę