W Józefowie

W Józefowie
Loading the player ...
Tytuł pełny: W Józefowie
Data wydania: 1987-07-18
Kategorie tematyczne: media, społeczeństwo, styl życia
opis filmu
O filmie

Festyn w Józefowie zorganizowany przez redakcje „Przyjaciółki” i „Żołnierza Polskiego”.

Komentarz: Artur Howzan
Zdjęcia: Ryszard Golc
Opracowanie dźwiękowe: Marta Kędzierzawska-Broczkowska
Numer tematu: 4
Zdarzenie: atrakcje przygotowane przez redakcje „Przyjaciółki” i „Żołnierza Polskiego”
Czas akcji: 1987
Miejsce akcji: Józefów
Prawa: WFDiF
Format dźwięku: mono
Format klatki: 4:3
System koloru: czarno-biały
Opis sekwencji
00:00:00:00Napis: „W JÓZEFOWIE”. W tle maszerująca orkiestra wojskowa.
00:00:04:00Wojskowa orkiestra dęta gra na festynie w Józefowie zorganizowanym przez redakcje „Przyjaciółki” i „Żołnierza Polskiego”.
00:00:08:13Rodziny z dziećmi.
00:00:10:16Wojskowa orkiestra dęta.
00:00:14:01Kobiety w ludowych strojach.
00:00:17:18Pokaz mody, modelki prezentują stroje na wybiegu. Widzowie.
00:00:25:20Rodziny z dziećmi jedzą obiad, namioty ze stołami, widoczny napis: „JÓZEFÓW 87”.
00:00:33:10Zabiegi fryzjerskie, prezentacja jednej z fryzur.
00:00:43:06Kolejka do gabinetów lekarskich.
00:00:46:12Kobieta i dziecko badane przez lekarza.
00:00:50:05Pokazy sztuki walki.
00:00:54:00Dzieci na widowni.
00:00:55:02Rodziny oglądają helikopter.
00:00:58:12Wojskowa orkiestra dęta
zwiń zakładkę
tekst lektorski

Takiego festynu najstarsi józefowianie nie pamiętają. Wszystko grało jak na paradzie. Zwolennicy ludowej tradycji pogodzili się z entuzjastami awangardy, sceptyków było niewielu, a zasługa to redakcji „Przyjaciółki” i „Żołnierza Polskiego”, które przygotowały moc sobotnio-niedzielnych atrakcji. Przyjemne skutecznie połączone z pożytecznym. Do mistrzów grzebienia ustawiła się całkiem spora kolejka, a oni już pokazali, co potrafią. Dłuższy ogonek wyrósł przed lekarskimi gabinetami. Była okazja sprawdzić, co też człowiekowi jeszcze nie dolega, zwłaszcza gdy leży się na macie. Uciechom nie było końca. Może za rok redakcje wrócą znów do Józefowa w Zamojskiem.Uciechom nie było końca. Może za rok redakcja wrócą znów do Józefowa w Zamojskim.

zwiń zakładkę
zwiń zakładkę