W stolicy

W stolicy
Loading the player ...
Tytuł pełny: W stolicy. Przeciągające się inwestycje w Warszawie
Data wydania: 1989-01-18
Kategorie tematyczne: wydarzenia
opis filmu
O filmie

Wieżowiec. Fragmenty budowy stacji metra, wiaduktu, trasy, oczyszczalni ścieków, hotelu.

Realizacja: Regina Biczyńska
Komentarz: Artur Howzan
Opracowanie dźwiękowe: Krystyna Tunicka-Palluth
Numer tematu: 1
Czas akcji: 1989
Miejsce akcji: Warszawa
Prawa: WFDiF
Format dźwięku: mono
Format klatki: 4:3
System koloru: czarno-biały
Opis sekwencji
00:00:00:06Czołówka: „POLSKA KRONIKA FILMOWA nr 3 17 stycznia, 1989 r.”.
00:00:17:22Napis: „W STOLICY”. Panorama Warszawy z dachu Złotego Wieżowca.
00:00:28:09Wieżowiec.
00:00:33:15Plac Konstytucji. Budowa metra.
00:00:44:22Budowa stacji metra w Kabatach.
00:00:47:12Peron stacji metra Kabaty w budowie.
00:00:53:03Most Poniatowskiego.
00:00:58:00Przęsła wiaduktu.
00:01:01:12Prace przy budowie wiaduktu.
00:01:07:15Rozjazdy mostu Toruńskiego.
00:01:26:00Baraki.
00:01:28:20Fragment budowy trasy.
00:01:31:20Oczyszczalnia ścieków.
00:01:34:16Komora fermentacyjna.
00:01:42:04Hotel Bristol.
00:01:45:12Przebudowa hotelu.
00:01:55:09Hotel Marriott.
00:02:00:06Tajlandzcy robotnicy wykonują prace wykończeniowe.
00:02:08:13Pokój hotelowy.
00:02:18:02Hotel Holiday Inn.
zwiń zakładkę
tekst lektorski

Wdrapaliśmy się na Złocisty Wieżowiec. Sto dwa metry symbolu nieudolności nareszcie, po latach, przeobrażającego się w centrum bankowe. Stąd stolica jak na dłoni. Jeden wielki poligon przeorany nitkami metra. Budowniczym, odpukać, idzie nie najgorzej. Siedem kilometrów tuneli i pięć stacji w stanie surowym mają za sobą. Krecia, ale dobra robota. Za to Poniatowszczak ma pecha. Cóż po gotowym moście, skoro nie ma nań jak wjechać? Wiadukty mają być gotowe za dziewięć miesięcy, ale nie będzie to poród łatwy. Nowoczesność przestrzennie ograniczona to zresztą nasza specjalność. Estakady, rozjazdy, wiszące jezdnie ‒ słowem Europa na Trasie Toruńskiej. Tyle że ona właściwie nigdzie nie prowadzi, bo z jednej strony zamyka ją ulica Generalska, z drugiej Powązki. Chciałoby się gdzieś dalej, w wielki świat, a tu baraki. Coś jednak drgnęło w ściekach. „Czajka” w Choszczówce już je oczyszcza, ruszył pierwszy ciąg technologiczny i Wisła zaczyna oddychać z większą ulgą. Bez rozgłosu, powoli odżywa też „Bristol”. Na razie od środka. Trwa wymiana stropów i ścianek działowych. Za kilka miesięcy zaczną się roboty elewacyjne, ale na gotowy hotel poczekamy jeszcze długo. A tu czarodziejska, cudzoziemska różdżka. Firmy Marriott i Ilbau wpuściły do Air Terminalu Tajlandczyków, no i poszło jak po maśle. Dwadzieścia pięter, biura LOT-u, restauracje, bary, 1100 łóżek w części hotelowej. Meble ze Swarzędza, wykładziny z Kowar, reszta ze świata. Otwarcie ‒ we wrześniu. Jeszcze wcześniej, bo za cztery miesiące, błyśnie hotelową elegancją Holiday Inn przy Złotej. Dobra organizacja, sprawność wykonawców, rekordowe tempo. Eh, przydałoby się takie na wszystkich warszawskich budowach.

zwiń zakładkę
zwiń zakładkę