Narada agresorów

Narada agresorów
Loading the player ...
Tytuł pełny: Narada agresorów. Konferencja w Lizbonie
Data wydania: 1952-04-29
Czas trwania: 01:17
Kategorie tematyczne: wojsko, polityka zagraniczna, świat
opis filmu
O filmie

Delegaci wchodzą do budynku. Harriman, Schuman. Sala konferencyjna. Obrady.

Komentarz: Jerzy Bossak
Numer tematu: 11
Osoba: William Averell Harriman (polityk, dyplomata i biznesmen amerykański), Alcide De Gasperi (premier Włoch), Robert Schuman (minister spraw zagranicznych Francji), Anthony Eden (minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii), Dean Acheson (sekretarz stanu Stanów Zjednoczonych)
Zdarzenie: sesja rady Paktu Atlantyckiego
Czas akcji: 1952
Miejsce akcji: Lizbona
Wymiana zagraniczna: Portugalia
Prawa: WFDiF
Format dźwięku: mono
Format klatki: 4:3
Opis sekwencji
00:00:02:03Plansza: „Ze świata”.
00:00:07:01Napis: „Narada agresorów”. Przed gmachem policja i dyplomaci.
00:00:12:00Dyplomaci wysiadają z samochodów i wchodzą do budynków.
00:00:16:23Przemawia William Harriman.
00:00:22:14Robert Schuman.
00:00:24:18Harriman w sali konferencyjnej.
00:00:27:06Zebrani w sali.
00:00:30:11Dean Acheson i Anthony Eden w trakcie rozmowy.
00:00:33:04Eden. Zbliżenie.
00:00:36:03Acheson. Zbliżenie.
00:00:39:07Schuman. Zbliżenie.
00:00:41:06Alcide De Gasperi.
00:00:43:14Dyplomaci w sali.
00:00:51:18Gwardia honorowa.
00:00:57:18Raport gwardzisty.
00:01:10:01Przejście gwardii przed gmachem.
zwiń zakładkę
tekst lektorski

W Lizbonie na IX Sesji Rady Paktu Atlantyckiego zebrali się przedstawiciele obozu agresji. Nieoficjalnym kierownikiem obrad był Harriman, mąż zaufania amerykańskiej finasjery. Oczywiście imprezę reżyserują Stany Zjednoczone. Eden zgodził się na pogląd Achesona. Acheson był uprzejmy, ale stanowczy. Schuman nie odważył się na sprzeciw. De Gasperi był również posłuszny. Zespół amerykańskich satelitów uchwalił odbudowę hitlerowskiego Wehrmachtu, który wejdzie w skład tak zwanej Armii Europejskiej. Portugalscy faszyści otoczyli gości murem gwardii, policji i żandarmerii. To hałaśliwe przyjęcie miało zagłuszyć okrzyki: „Precz z Paktem Atlantyckim. Niech żyje Pakt Pokoju!”, którymi przywitała agresorów ludność Lizbony.

zwiń zakładkę
zwiń zakładkę