W rocznicę

W rocznicę
Loading the player ...
Tytuł pełny: W rocznicę wypadków poznańskich
Data wydania: 1957
Data realizacji zdjęć: 1957
Czas trwania: 01:58
Kategorie tematyczne: wydarzenia polskie, historia
opis filmu
O filmie

Obchody upamiętniające poległych w Poznaniu w 1956 r.

Opracowanie dźwiękowe: Stefan Zawarski
Numer tematu: 1
Czas akcji: 1957
Miejsce akcji: Poznań
Wymiana zagraniczna: Holandia, USA, ZSRR
Prawa: WFDiF
Format dźwięku: mono
Format klatki: 4:3
Opis sekwencji
00:00:00:07Czołówka: „POLSKA KRONIKA FILMOWA WYDANIE A”.
00:00:19:02Napis: „W rocznicę”. Delegacje z kwiatami idą na cmentarz (Cytadela).
00:00:30:22Cmentarz pod Cytadelą.
00:00:33:13Wdowy nad grobem.
00:00:36:19Grób Zbigniewa Janiczewskiego.
00:00:39:03Delegacje z wieńcem, najazd na napis: „Poległym w wypadkach poznańskich”.
00:00:46:13Zebrani na cmentarzu.
00:00:50:19Żołnierze składają wieńce.
00:00:59:19Grób Andrzeja Glińskiego.
00:01:04:06Grób Feliksa Wojewódzkiego.
00:01:13:16Grób Wacława Tomy.
00:01:17:01Harcerze składają wieńce.
00:01:22:13Grób Romana Strzałkowskiego.
00:01:25:09Delegacja na cmentarzu Bożego Ciała.
00:01:30:15Rodzina nad grobem.
00:01:34:01Grób Romana Jankowskiego.
00:01:36:00Grób Henia Błażejaka.
00:01:37:19Delegat kolejowy nad grobem.
00:01:49:00Płacząca nad grobem rodzina.
zwiń zakładkę
tekst lektorski

Pierwsza rocznica „czarnego czwartku”. Rocznica tragedii, o której nikomu zapomnieć nie wolno.
Na cmentarzach poznańskich delegacje zakładów pracy, wojska, ludności, rodziny. Ci, którzy leżą w tych grobach, polegli za jedną sprawę. Robotnicy z poznańskich fabryk i żołnierze garnizonu KBW, przypadkowi przechodnie i ci, którzy zginęli na posterunku. Ofiary największej, najboleśniejszej tragedii 12-lecia.
Poznań, a wraz z nim cały kraj, oddaje im pośmiertny hołd. Krew poległych w Poznaniu nie poszła na marne w popaździernikowej Polsce. Pamięć o ofiarach „czarnego czwartku” nigdy nie zaginie.

zwiń zakładkę
komentarz
komentarz naukowy

Blisko osiemdziesięciu zabitych, wielu rannych i kilkuset aresztowanych – taki był najprostszy bilans poznańskiego Czarnego Czwartku, który w społecznej pamięci rządzonego przez komunistów kraju zostawił niepodważalny ślad w postaci świadomości, że z dekretami władzy można, a czasem nawet należy walczyć. Podczas obchodów pierwszej rocznicy tragedii zapewne każda ze stron inaczej interpretowała słowa, iż „krew poległych nie poszła na marne”. Robotnicy poznali siłę swoich argumentów, rządzący – konsekwencje płynące z użycia argumentów siły, z czego jednak nie wyciągnęli właściwych wniosków, co trzynaście lat później udowodniły wydarzenia na Wybrzeżu. Tymczasem w relacji kroniki nikt nie wspominał wypowiedzianych przed rokiem przez premiera Cyrankiewicza gróźb o obcinaniu rąk, jeśli zostaną one podniesione przeciwko władzy ludowej, ani też nie przytaczał okoliczności grzebania poznańskich ofiar – pospiesznie, nocą, bez udziału rodzin. W 1957 roku świeża pamięć tragedii znalazła należne odbicie w kadrach PKF; w kolejnych latach pamięć o wypadkach poznańskich skutecznie ze środków przekazu eliminowano. (MKC)

zwiń zakładkę
zwiń zakładkę