Gospoda "Schron Marynarza"

Gospoda "Schron Marynarza"
Loading the player ...
Tytuł pełny: Gospoda "Schron Marynarza"
Data wydania: 1948-04-07
Kategorie tematyczne: wydarzenia polskie
Tagi: gospoda
opis filmu
O filmie

Wnętrze gospody.
Bosman Andruszkiewicz wita gości, całuje kobietę w rękę, pije piwo, wznosi toast.

Numer tematu: 11
Osoba: Wincenty Andruszkiewicz (bosman, właściciel gospody)
Obiekt: gospoda "Schron Marynarza"
Zdarzenie: prowadzenie gospody "Schron Marynarza"
Czas akcji: 1948
Miejsce akcji: Warszawa
Prawa: WFDIF
Format dźwięku: mono
Format klatki: 4:3
Opis sekwencji
00:00:01:13Szyld z nazwą baru: "W schronie Marynarza".
00:00:05:13Obraz przedstawiający karykaturę marynarza.
00:00:11:16Wincenty Andruszkiewicz za kontuarem.
00:00:26:00Klienci baru.
00:00:27:21Ozdoby na ścianach.
00:00:35:04Właściciel opowiada o karykaturach stałych bywalców.
00:00:44:00Sala wypełniona gośćmi, z którymi wita się właściciel.
00:01:05:02Andruszkiewicz pije razem z klientami.
zwiń zakładkę
tekst lektorski

Czy byliście kiedyś w schronie u marynarza? Taką nazwę nosi mała gospoda na Pradze. Właścicielem jej jest były bosman marynarki wojennej pan Wincenty Andruszkiewicz. Dwieście dwadzieścia kilogramów żywej wagi to nie żarty. Trudno doprawdy uwierzyć, że szanowny gospodarz przez 10 lat służył na łodzi podwodnej. Złośliwi twierdzą, że była to zwykła łódź, która pod ciężarem bosmana zamieniła się w podwodną. Oczywiście nie należy temu wierzyć.
Bosman Andruszkiewicz był jednym z tych, którzy w roku 1939 zatopili łódź podwodną "Gryf", by nie dostała się w ręce niemieckie. Gospoda ozdobiona karykaturami stałych bywalców stała się jedną z małych osobliwości dzisiejszej Warszawy.
Pan Andruszkiewicz jest za pan brat ze swoimi gośćmi, niemal wszystkich zna z imienia i nazwiska, samym swoim wyglądem zachęca do jedzenia i picia.

zwiń zakładkę
zwiń zakładkę