Generał Eisenhower w Warszawie

Na zaproszenie prezydenta Krajowej Rady Narodowej przybył do Warszawy generał Eisenhower. Naczelnego dowódcę sił sprzymierzonych witali na lotnisku ministrowie Rządu Jedności Narodowej, generalicja i przedstawiciele korpusu dyplomatycznego z panem Bliss Lanem, ambasadorem Stanów Zjednoczonych, na czele.
Generał zrezygnował z należnego mu po podróży odpoczynku i witany entuzjastycznie przez ludność Warszawy udał się na zwiedzanie miasta.
W wycieczce towarzyszyli gościowi: zastępca naczelnego dowódcy wojska polskiego generał Spychalski oraz ambasador Bliss Lane.
Generał Eisenhower składa hołd prochom Nieznanego Żołnierza.
Wędrówka wśród ruin Starego Miasta. Generał jest wstrząśnięty. „Tego wojna nie wymagała” – mówi do generała Spychalskiego.
Po Starym Mieście przejazd samochodowy wśród gruzów dawnego getta. „Chciałbym, aby każdy żołnierz amerykański zobaczył zniszczenie Warszawy – powiedział generał. – Zrozumiałby wtedy, dlaczego Polacy tak nienawidzą Niemców. Podziwiam silną wolę waszego narodu, który na ruinach buduje normalne życie”.
O godzinie 14. prezydent i premier wprowadzili gościa do sali Pompejańskiej pałacu belwederskiego. „Pragniemy traktować pana jako jednego z bohaterów, którym Polska zawdzięcza swoje wyzwolenie – powiedział prezydent. – Prezydium Krajowej Rady Narodowej postanowiło wręczyć panu Order Grunwaldu I Klasy jako odznakę najwyższej czci i uznania dla bohaterstwa rycerzy, którzy walczyli z germańskim najeźdźcą”.
Dziękując za odznaczenie, generał Eisenhower oświadczył, że dumny jest z otrzymania Krzyża Grunwaldu i że będzie go nosił przez całe życie.
Zgromadzona przed Belwederem ludność stolicy zgotowała narodowemu bohaterowi Ameryki serdeczne przyjęcie.