Oaza

Oaza
Loading the player ...
Tytuł pełny: Oaza. Nowy „Bar Oaza” na Pradze. Podwórko
Data wydania: 1964-02-28
Data realizacji zdjęć: 1964-02-07, 1964-02-15, 1964-02-19, 1964-02-21
Kategorie tematyczne: stolica, społeczeństwo
opis filmu
O filmie

Migawki z Warszawy. Nowoczesny bar „Oaza” na ulicy Targowej widziany z zewnątrz i od środka. Plac Konstytucji i zaniedbane podwórka w jego sąsiedztwie – różne ujęcia. Furmanka na ulicy Marszałkowskiej.

Komentarz: Jerzy Kasprzycki
Zdjęcia: Ryszard Golc
Opracowanie dźwiękowe: Ryszard Sulewski
Numer tematu: 4-5
Obiekt: Plac Konstytucji, bar „Oaza”, ulica Targowa (Praga)
Czas akcji: 1964
Miejsce akcji: Warszawa
Prawa: WFDiF
Format dźwięku: mono
Opis sekwencji
00:00:00:00Napis: „Oaza”. W tle ulica Targowa - widok ogólny.
00:00:03:13Widoczny szyld „BAR”, poniżej ludzie przechodzący ulicą.
00:00:06:08Ulica – przechodnie i samochody – widziana z okien baru „Oaza”.
00:00:09:00Bar „Oaza” widziany z zewnątrz – różne ujęcia.
00:00:13:23Wnętrze baru „Oaza”: sala ze stolikami - widok ogólny.
00:00:19:24Neony barowe: „Garmażeria”, „Kawa i desery”.
00:00:23:23Ekspres do kawy pod neonem „Kawa i desery”.
00:00:26:00Ulica Targowa widziana z perspektywy baru.
00:00:34:01Plac Konstytucji – widok ogólny. Widoczny szyld „Sabena”.
00:00:36:21Dziewczynka idąca w podcieniach gmachu.
00:00:40:14Dwoje dzieci przechodzi uliczką od placu na podwórko – widok z góry.
00:00:46:08Chłopiec ciągnie sanki, na których siedzi dwoje dzieci wzdłuż rzędu kubłów na śmieci. Zbliżenie otwartych kubłów.
00:00:52:09Dziura w murze, z której wylatuje gołąb, lądując na szczycie ściany.
00:00:56:06Fragment budynku: odrapane ściany, ślady po kulach.
00:00:58:17Ciasne podwórko przez które biegnie pies, za nim dziewczyna ze smyczą.
00:01:01:17Mężczyzna taszczący po schodach wózek z pojemnikiem na śmieci, obok przechodzi chłopak.
00:01:06:08Schody - ujęcie z dołu.
00:01:09:15Mężczyzna niesie lustro, w którym odbijają się stare kamienice.
00:01:22:00Furmanka wyjeżdża z małej uliczki na ulicę Marszałkowską.
00:01:30:08Tramwaj i samochody na ulicy Marszałkowskiej.
zwiń zakładkę
tekst lektorski

Jedną mamy na Pradze: przy ulicy Targowej rezerwat nowoczesności, ładu i porządku wśród dawnej zabudowy. Wewnątrz – bar szybkiej obsługi, zobaczymy, czy naprawdę szybszej niż amatorska dystrybucja pyz i gołąbków na pobliskim Bazarze Różyckiego. W każdym razie stara nazwa pasuje jak ulał, rzeczywiście – oaza.
Odwrotną sytuację zastaliśmy na Placu Konstytucji. Tu, za osłoną rzeźb i marmurów podwórkowe oazy starowarszawskiej egzotyki. Ciekawsze to niż niejedna zimna i martwa fasada, ale mieszkać by się już tu nie chciało. Nie w krzywym, lecz w zwykłym oglądamy zwierciadle ten kramik starzyzny. Wystarczy zresztą przekroczyć bramę, aby wrócić do Warszawy, jaką jest naprawdę.

zwiń zakładkę
zwiń zakładkę