Diora po pożarze

Diora po pożarze
Loading the player ...
Tytuł pełny: Zakłady Diora po pożarze. Pożar w zakładach lniarskich
Data wydania: 1964-01-31
Data realizacji zdjęć: 1964-01-24, 1964-01-25, 1964-01-27
Czas trwania: 0:01:24
Kategorie tematyczne: wydarzenia
opis filmu
O filmie

Zgliszcza po pożarze w zakładzie Diory. Pracownicy pracujący przy odbudowie zakładu. Pracownicy montujący telewizory. Strażacy gaszą pożar w zakładzie lniarskim w Świebodzicach.

Komentarz: Jerzy Kasprzycki
Opracowanie dźwiękowe: Ryszard Sulewski
Numer tematu: 5-6
Obiekt: Zakłady Radiowe Diora, Zakład Przemysłu Lniarskiego „Silena”
Czas akcji: 1963
Miejsce akcji: Dzierżoniów, Świebodzice
Prawa: WFDiF
Format dźwięku: mono
Format klatki: 4:3
System koloru: czarno-biały
Opis sekwencji
00:00:00:10Napis: „Diora po pożarze”. W tle zgliszcza po pożarze w zakładach radiowych w Dzierżoniowie.
00:00:04:05Zgliszcza.
00:00:19:08Załoga odbudowuje halę montażową.
00:00:34:03Kobiety myją podłogę w hali.
00:00:42:18Inżynierzy nad planami.
00:00:49:09Pracownicy w hali montażu telewizorów.
00:01:08:04Tablica z napisem: „Świebodzickie Zakłady Przemysłu Lniarskiego Przedsiębiorstwo Państwowe Wyodrębnione z Siedzibą w Świebodzicach”.
00:01:09:23Strażacy gaszą pożar z fabryce lnu.
zwiń zakładkę
tekst lektorski

Stało się to 7 stycznia. Całonocna walka z pożarem zapobiegła tylko większym stratom, nie udało się uratować hali montażu. Mimo ogromu zniszczeń załoga dzierżoniowskiej „Diory” postanowiła podjąć produkcję w trzytygodniowym terminie. Wydział montażu przeniesiony do dawnych magazynów. Pracownicy nie szczędzą siła ani czasu dla tej przeprowadzki. Każdy robi co trzeba bez względu na kwalifikacje i zaszeregowanie. Na miejscu bez biurokratycznej mitręgi podejmowano także decyzje, szukano najlepszych w takiej sytuacji rozwiązań. Termin dotrzymany, fabryka o pięknej tradycji, która pierwsza po wojnie montowała pamiętne Agi, znów dostarcza na rynek telewizory i radioodbiorniki. Jaka szkoda, że do takich zrywów jesteśmy zdolni tylko z okazji zimy stulecia lub pożaru. I bez złośliwości, już jest sposobność do następnego zrywu. W pobliskich Świebodzicach nasz operator trafił na pożar zakładów lniarskich. Przyczyny ‒ zła konserwacja urządzeń i brak dozoru. Widocznie najłatwiej u nas o strażaków.

zwiń zakładkę
zwiń zakładkę