Festyn w Józefowie zorganizowany przez redakcje „Przyjaciółki” i „Żołnierza Polskiego”.
00:00:00:00 | Napis: „W JÓZEFOWIE”. W tle maszerująca orkiestra wojskowa. |
00:00:04:00 | Wojskowa orkiestra dęta gra na festynie w Józefowie zorganizowanym przez redakcje „Przyjaciółki” i „Żołnierza Polskiego”. |
00:00:08:13 | Rodziny z dziećmi. |
00:00:10:16 | Wojskowa orkiestra dęta. |
00:00:14:01 | Kobiety w ludowych strojach. |
00:00:17:18 | Pokaz mody, modelki prezentują stroje na wybiegu. Widzowie. |
00:00:25:20 | Rodziny z dziećmi jedzą obiad, namioty ze stołami, widoczny napis: „JÓZEFÓW 87”. |
00:00:33:10 | Zabiegi fryzjerskie, prezentacja jednej z fryzur. |
00:00:43:06 | Kolejka do gabinetów lekarskich. |
00:00:46:12 | Kobieta i dziecko badane przez lekarza. |
00:00:50:05 | Pokazy sztuki walki. |
00:00:54:00 | Dzieci na widowni. |
00:00:55:02 | Rodziny oglądają helikopter. |
00:00:58:12 | Wojskowa orkiestra dęta |
Takiego festynu najstarsi józefowianie nie pamiętają. Wszystko grało jak na paradzie. Zwolennicy ludowej tradycji pogodzili się z entuzjastami awangardy, sceptyków było niewielu, a zasługa to redakcji „Przyjaciółki” i „Żołnierza Polskiego”, które przygotowały moc sobotnio-niedzielnych atrakcji. Przyjemne skutecznie połączone z pożytecznym. Do mistrzów grzebienia ustawiła się całkiem spora kolejka, a oni już pokazali, co potrafią. Dłuższy ogonek wyrósł przed lekarskimi gabinetami. Była okazja sprawdzić, co też człowiekowi jeszcze nie dolega, zwłaszcza gdy leży się na macie. Uciechom nie było końca. Może za rok redakcje wrócą znów do Józefowa w Zamojskiem.Uciechom nie było końca. Może za rok redakcja wrócą znów do Józefowa w Zamojskim.