Bertrand Flornoy trzyma w rękach spreparowaną głowę. Indianin wkłada strzałkę do dmuchawki i strzela. Indianie rozbijają kijami korzenie na miazgę. Wrzucają wiązki korzeni do wody. Łowią ryby.
00:00:01:02 | Napis: "AMERYKA POŁUDNIOWA". W tle widać podróżnika Bertranda Flornoy'a, który przegląda mapę. |
00:00:02:21 | Podróżnik trzyma w ręku zakonserwowaną głowę Indianina z plemienia Jivarossi. |
00:00:04:10 | Zbliżenie na zakonserwowaną głowę. |
00:00:06:07 | Zbliżenie na twarze Indian. |
00:00:08:23 | Flornoy rozmawia z Indianami. |
00:00:11:09 | Młody Indianin trzyma w rękach łuk. |
00:00:16:21 | Mężczyźni miażdżą korzenie. |
00:00:24:03 | Indianie płyną łódką po rzece. |
00:00:28:11 | Wrzucają do rzeki zmiażdżone korzenie. |
00:00:33:07 | Indianie łowią ryby w rzece. |
00:00:34:18 | Ujęcie złapanej ryby. |
00:00:37:00 | Młody Indianin pozostawia wyłowioną rybę w łodzi. |
00:00:39:15 | Członkowie plemienia wracają łódką na brzeg i wyjmują z niej ryby. |
00:00:41:03 | Indianie jedzą ryby. |
00:00:46:00 | Ujęcie przedstawiające członków szczepu. |
00:00:49:05 | Plansza końcowa: "FILM POLSKI - Wymiana zagraniczna...." |
Znany podróżnik Bertrand Flornoy odkrył nieznany dotychczas szczep Indian. Są to tak zwani Jivarosi [!], czyli łowcy głów. Ludek ten, niegdyś krwiożerczy, dziś znacznie złagodniał. Może dlatego, że uparcie unika wszelkich kontaktów z białymi. Jivarosi żyją z polowania i rybołówstwa. Oto oryginalne metody rybackie. Miazgę korzeni, która zawiera składniki usypiające, wrzuca się do rzeki. Odurzone ryby wypływają na powierzchnię i stają się łatwym łupem Indian. Po wizycie Flornoya Jivarosi w obawie przed białymi skryli się jeszcze głębiej w dziewiczych lasach nad Amazonką.