W 1983 roku jedna z Polskich Kronik Non-Camerowych Juliana Antonisza została uhonorowana podczas XXX Międzynarodowego Festiwalu Filmów Krótkometrażowych w Oberhausen (1984) Nagrodą Główną oraz Nagrodą FIPRESCI. Z tej okazji reżyser filmu wziął udział w tournée po miastach Republiki Federalnej Niemiec, co utrwalił w noncamerowym reportażu. „Ponieważ był to jego pierwszy festiwalowy wyjazd służbowy, jego spostrzeżenia są stosunkowo spontaniczne” – informuje na wstępie lektor. „Podczas festiwalu w Oberhausen rzucili piwo” – to pierwsza konstatacja polskiego reżysera. Reportaż Antonisza składa się z kilku części: Duisburg, Dortmund, Düsseldorf, Hannover, Hamburg. Każda rozpoczyna się od podanej przez lektora zwięzłej informacji na temat odwiedzanego miasta, następnie pada kilka autorskich spostrzeżeń reżysera, a na koniec uwaga dotycząca miejscowego piwa, które oczywiście zawsze jest, nie tak jak w kraju, z którego pochodzi artysta.
Oberhausen, Duisburg, Dortmund...
Oberhausen, Duisburg, Dortmund...
Loading the player ...
Polska
1985
Czas trwania:
fragment: 10:03
Reżyseria: Julian Józef Antonisz
Scenariusz: Julian Józef Antonisz
Zdjęcia: Tomasz Wolf, Tadeusz Dzień
Opracowanie plastyczne: Julian Józef Antonisz
opis filmu
O filmie
Asystent reżysera: Grażyna Ryn-Nowosińska
Animacja: Julian Józef Antonisz
Muzyka: Julian Józef Antonisz
Dźwięk: Tadeusz Kowalek
Montaż: Kazimiera Walczyk
Kierownik produkcji: Halina Kramarz
Produkcja: Studio Filmów Animowanych (Kraków)
Prawa: Filmoteka Narodowa
Język: pl
zwiń zakładkę
treść
zwiń zakładkę
komentarz
zwiń zakładkę
„Oberhausen, Duisburg, Dortmund, Düsseldorf, Hannover, Hamburg, czyli non-camerowy reportaż z podróży po Republice Federalnej Niemiec” jest rozwinięciem tematu pochodzącego z „Polskiej Kroniki Non-Camerowej nr 6 1983 Wydanie B” i zatytułowanego „Ze świata. Kronika kulturalna. Festiwal w Oberhausen”. Z kroniki dowiadujemy się o sukcesie Juliana Józefa Antonisza na oberhauseńskim festiwalu, a zrealizowany tuż po niej film stanowi rozwiniętą refleksję artysty nad niemiecką rzeczywistością. Jak zwykle u Antonisza dominuje surrealistyczno-purnonsensowe poczucie humoru: w Zagłębiu Ruhry dostrzega wiele rur o różnych przekrojach, a w Hamburgu – sieć kin studyjnych, w których „marynarze-kinomani mogą studiować najnowsze pozycje filmowe, przedstawiające bezpośredni stosunek człowieka do człowieka na tle trudnych problemów współczesności”. Opisując rzeczywistość niemiecką, Antonisz często nawiązuje do problemów rodzimych: podaje, jak w Düsseldorfie rozwiązano problem kartek na benzynę oraz jak w Hannoverze uporano się z nawisem inflacyjnym. A w ogóle to cały boom przemysłowy rozpoczął się tam „od Józefa Kruppy-Gąsienicy, który przed pierwszą wojną wyjechał z Polski za chlebem na roboty do Niemiec Zachodnich w 1905 roku i tam mu się powiodło”. XXX MFFK w Oberhausen był szczęśliwy nie tylko dla Antonisza, ale dla całego krakowskiego Studia. Zestaw retrospektywny Studia Filmów Animowanych został uhonorowany Wyróżnieniem Specjalnym Międzynarodowej Federacji Klubów Filmowych FICC. Dwa lata później, na XXXII MFFK w Oberhausen (1986) film Antonisza „Światło w tunelu” (1985) otrzymał Nagrodę FICC. W uzasadnieniu werdyktu podkreślono szczególne zintegrowanie strony obrazowej z dźwiękową. Dodatkowym smaczkiem jest to, że film wyświetlono podczas festiwalu w wersji niemej, a sam artysta uzupełniał obraz muzyką na żywo, wykonywaną na rozstrojonym fortepianie stojącym pod ekranem, wzbogacając ją wydawanymi przez siebie nieartykułowanymi dźwiękami.
Jerzy Armata