Drużyny wychodzą na boisko. Fragmenty meczu. Jaszyn łapie piłkę. Zawodnik radziecki strzela gola. Druga bramka dla Rosjan. Kibice.
00:00:04:18 | Drużyny Polski i Związku Radzieckiego wychodzą na boisko. |
00:00:12:12 | Polscy zawodnicy. |
00:00:20:12 | Rozpoczęcie gry. |
00:00:25:06 | Polacy pod bramką Jaszyna. |
00:00:55:03 | Jaszyn łapie piłkę. |
00:01:03:12 | Zawodnik radziecki zdobywa bramkę. |
00:01:09:10 | Kibice. |
00:01:15:10 | Bezskuteczne ataki zawodników polskich na bramkę Jaszyna. |
00:01:35:15 | Doping kibiców. |
00:01:48:10 | Zawodnik radziecki strzela drugą bramkę. |
00:02:02:09 | Kibice. |
Tutaj, na stadionie lipskim rozwiały się nasze marzenia o udziale o finałach piłkarskich mistrzostw świata. Nasza drużyna nie zdołała powtórzyć sławnej wiktorii z Chorzowa.
Na sygnał sędziego Anglika, pana Clough, Polacy ruszają ostro do ataku. W pierwszych minutach gry ataki drużyny radzieckiej należą do rzadkości. Ton grze nadają Polacy.
Niestety, zagrywki Brychczego, Kempnego i Jankowskiego nie przynoszą upragnionej bramki. Jaszyn broni się z trudem.
30. minuta gry. Strielcow ładuje z ośmiu metrów piłkę pod poprzeczkę.
„Polacy nie dajcie się” – dopingują trybuny. Ale nasi już się załamali. Jankowski strzela wprost w ręce Jaszyna. Jeszcze nic strasznego. Brychczy podał Cieślikowi. Cieślik ciągnie na bramkę i… Ciągle jeszcze 1:0. Może zdołamy wyrównać?
Ale oto znów zaczynają się ataki na twierdzę Stefaniszyna. Strielcow i Fiedosow strzelają raz po raz. Na siedem minut przed końcem meczu Stefaniszyn kapituluje. Strzał Fiedosowa nie do obrony. Żegnajcie nadzieje na Sztokholm. Tym razem przeciwnik był od nas lepszy.