opis filmu
O filmie
Okręty na morzu. Żeglarze pracujący przy wydobyciu okrętu podwodnego. Animacja pokazująca, w jaki sposób okręt podwodny zostanie wydobyty na powierzchnię. Nurek zostaje spuszczony do wody. Spienione wody oceanu. Zatopiony okręt podwodny zostaje wydobyty na powierzchnię. Ponowne zatopienie się statku.
Numer tematu: 4
Obiekt: USS "Squalus"
Czas akcji: 1939
Miejsce akcji: USA
Produkcja: Polska Agencja Telegraficzna
Prawa: dzieło osierocone (dyspozytariusz Filmoteka Narodowa)
Format dźwięku: mono
Opis sekwencji
00:00:01:19 | Statki na oceanie z lotu ptaka. |
00:00:09:05 | Żeglarze przy pracy. Pokład statku |
00:00:17:16 | Liny holownicze. |
00:00:24:05 | Animacja obrazująca wydobycie łodzi podwodnej z dna oceanu. |
00:00:47:11 | Płetwonurek w skafandrze głębinowym. |
00:00:54:15 | Animacja obrazująca mocowanie beczek z powietrzem do osadzonej na dnie łodzi podwodnej. |
00:01:02:06 | Spienione wody oceanu. |
00:01:05:22 | Beczki wynurzające się z odmętów oceanu. |
00:01:31:12 | Dziób łodzi podwodnej wynurza się z wody. |
00:01:37:04 | Łódź podwodna z powrotem zanurza się w spienione fale oceanu. |
00:01:48:04 | Wciąż jeszcze spieniona powierzchnia wody powoli się uspokaja. |
zwiń zakładkę
tekst lektorski
Wydobywanie zatopionego u brzegów Ameryki okrętu podwodnego "Squalus" natrafiło na duże trudności. Jedna z lin wyciągających statek zerwała się i okręt znów się pogrążył pod wodę.
zwiń zakładkę
komentarz
zwiń zakładkę
Piotr Oborski, "Tajemnice podmorskiego świata": "Wiosną, latem 1939 roku, w okresie napięcia poprzedzającego wybuch II wojny światowej, miały miejsce aż cztery katastrofy okrętów podwodnych: kolejno tonęły - japoński I 63, amerykański Squalus, brytyjski Thetis i francuski Phoenix. Przyczynami wypadków były niedokładna produkcja stoczni i przyspieszone tempo szkolenia załóg. Squalus zatonął w próbnym rejsie stoczniowym skutkiem zalania wodą przedziału rufowego. Zginęło w nim 26 członków załogi. Pozostali wypuścili natychmiast boje, w jakie wyposażone były okręty podwodne, zawierające przewody telefoniczne i umożliwiające bezpośredni kontakt z jednostkami ratowniczymi. Dzięki zastosowaniu dostatecznie szybko dzwonu przymocowanego do kadłuba wraku, pozostali przy życiu marynarze zdołali go tą drogą opuścić. Kadłub Squalusa po pewnym czasie został podniesiony. Po dokonaniu niezbędnych napraw wszedł ponownie, pod zmienioną nazwą, do służby".