Orkiestra strażacka jedzie zabytkowym samochodem pożarniczym. Właściciele zabytkowych pojazdów przy swoich maszynach. Przejazd zabytkowych pojazdów w Budapeszcie. Wyścigi gokartów na betonowym torze.
00:00:00:06 | Napis: „Weterani”. W tle zabytkowy samochód strażacki. |
00:00:02:23 | Orkiestra strażacka jedzie zabytkowym samochodem. |
00:00:09:02 | Dwaj mężczyźni w strojach z epoki przy zabytkowym samochodzie. Samochody zabytkowe, zbliżenia na detale. |
00:00:27:10 | Playmouth z 1924 r. |
00:00:27:10 | Samochód firmy AGA z 1912 r. |
00:00:37:07 | Zlot samochodów zabytkowych w Budapeszcie. |
00:00:57:11 | Zawodnicy na gokartach jadą po torze wyścigowym. |
Nie chodzi o tych dziarskich strażaków, ale o ich samochód – liczy równo 50 lat. Zasłużeni weterani szos ‒ najstarsze samochody z całej Polski ‒ wzięły udział w zjeździe zorganizowanym w Katowicach przez Automobilklub Śląski i tygodnik „Panorama”. Były wśród nich przepiękne okazy, mające na liczniku milion kilometrów. Plymouth z roku '24 ‒ jeździł na nim na wygnaniu cesarz Wilhelm. Najstarszy okaz ‒ AGA, 1912. Ale ten nasz katowicki weteran nie miałby wielkich szans na podobnej imprezie zorganizowanej w Budapeszcie. Tu od lat Muzeum Komunikacji troskliwie zbiera i pielęgnuje zabytki samochodowe sięgające istotnie narodzin wehikułu, którego zawrotny pęd budził podejrzenia o koligacje z szatanem. A dzisiaj co? O właśnie! Spróbuj takim gokartem jechać w słomkowym kapeluszu.