Stadion, na murawie – figura orła. Tłumy na trybunach. Składanie chleba na ręce Gomułki przez delegatów wsi. Do starostów dożynek podchodzą przedstawiciele rządu, m.in. Władysław Gomułka i Józef Cyrankiewicz. Gomułka całuje bochen chleba. Chłopcy niosący ogromne wieńce żniwne. Gomułka przemawia. Oklaski. Korowody taneczne na murawie, wykonawcy w strojach ludowych. Polonez i krakowiak w wykonaniu tancerzy ludowych. Występy zespołów No To Co oraz Czerwone Gitary. Tancerze.
00:00:02:03 | Czołówka: POLSKA KRONIKA FILMOWA 37/69 Wydanie B |
00:00:18:22 | Napis: „ŚWIĘTO PLONÓW”. Stadion Dziesięciolecia. Na murawie postaci tworzą figurę orła. Częściowo zasłania go flaga Polski. |
00:00:24:23 | Trybuny wypełnione po brzegi. |
00:00:27:05 | Publiczność chroni się przed słońcem pod parasolami. |
00:00:30:23 | Starościna niesie chleb w towarzystwie starosty i dziennikarzy. |
00:00:34:04 | Z naprzeciwka zmierza m.in. Gomułka, Cyrankiewicz i Spychalski. |
00:00:36:21 | Starosta przemawia. |
00:00:39:10 | Gomułka całuje chleb. |
00:00:43:14 | Wokół delegacji krążą tancerze. Chłopcy niosący wieńce. |
00:00:47:14 | Gomułka niesie chleb razem ze starostą i starościną. W towarzystwie innych przedstawicieli udają się w kierunku trybuny honorowej. |
00:01:03:05 | Dziewczęta zdejmują wianki z głów i kładą je na ziemi. |
00:01:10:05 | Chłopcy niosą ogromne wieńce. |
00:01:14:18 | Jeden z wieńców. |
00:01:19:09 | Gomułka przemawia. |
00:01:26:19 | Publiczność bije brawo. |
00:01:30:23 | Duża grupa tancerzy w strojach ludowych tańczy poloneza. |
00:01:52:13 | Goście na trybunie honorowej klaszczą. |
00:01:55:13 | Tancerze w strojach ludowych tańczą krakowiaka. |
00:02:16:04 | Zespół No To Co śpiewa i gra. Wokół nich krążą tancerze. |
00:02:29:16 | Zespół Czerwone Gitary śpiewa i gra. Tancerze wykonują specjalny układ. |
Na warszawskim stadionie delegaci polskiej wsi. Plon niesiemy, plon, gospodarzu, w Twoje ręce. Już po raz 25 nie z obszarniczej, ale własnej chłopskiej, z naszej wspólnej ziemi. Pod różnymi nazwami – wiecowiny, pępek, wieniec, okrężne – wieki przetrwała ta najpiękniejsza z ludowych tradycji: dożynki. Dawniej chłopcy polewali wodą wianki na głowach przodownic, żeby w roku następnym nie było suszy. Dlaczego nie robią tego dziś? Wspaniały wieniec z dojrzałych kłosów – symbol plonów i korona całorocznej pracy. Za tę pracę podziękował rolnikom gospodarz dożynek Władysław Gomułka. Na wielkim parkiecie stadionu polonez w 600 par. Kujawiaki, oberki, krakowiak – to już historia. Dziś na wiejskiej zabawie coraz częściej z magnetofonu słychać dźwięki No To Co lub Czerwonych Gitar. Jeszcze jeden symptom zmian na naszej wsi. Maluczko, a próżno będzie szukać czystego folkloru.