Poczekalnia przed gabinetem przewodniczącego Stołecznej Rady Narodowej. Przewodniczący Jerzy Albrecht przyjmuje interesantów. Wiceprzewodniczący Michał Krajewski przyjmuje interesantów.
00:00:01:12 | Napis: „Piątek w Radzie Narodowej”, w tle ludzie czekający przed gabinetem przewodniczącego. |
00:00:07:13 | Ludzie rozmawiający w poczekalni. |
00:00:16:16 | Obywatelka Paczkowska rozmawia z przewodniczącym Stołecznej Rady Narodowej Jerzym Albrechtem. |
00:00:28:07 | Obywatel Turliński w gabinecie przewodniczącego przedstawia swoją prośbę. |
00:00:42:00 | Obywatel Lach podczas rozmowy z przewodniczącym. |
00:00:51:15 | Małżonkowie Wiśniewscy rozmawiają z wiceprzewodniczącym Michałem Krajewskim. |
00:01:15:05 | Kobieta podczas rozmowy z wiceprzewodniczącym. |
Piątek jest stałym dniem przyjęć w Stołecznej Radzie Narodowej. Zgodnie z doniosłą uchwałą Rady Państwa i Rady Ministrów, każdy obywatel może tu przyjść ze swoją sprawą, z zażaleniem, z prośbą o wyjaśnienia czy wskazówki. Obywatelkę Paczkowską przyjmuje przewodniczący Stołecznej Rady Narodowej obywatel Jerzy Albrecht. Czy mój mały domek na Pradze zamieszkały przez rodzinę podlega ustawie o przejęciu nieruchomości? Obywatel Turliński dostał zwolnienie z pracy bez wymówienia. Sekretarz notuje wszystkie szczegóły – sprawa zostanie wyjaśniona. Obywatel Lach przyszedł nie w osobistej sprawie. Prosi o poparcie komitetu blokowego, który broni jednego z mieszkańców przed samowolą współlokatora. Małżeństwo Wiśniewskich opowiada o swoich kłopotach wiceprzewodniczącemu Stołecznej Rady Michałowi Krajewskiemu. Biurokracja niektórych wydziałów przeciąga w nieskończoność załatwienie sprawy. Bezpośredni kontakt z ludnością pomaga wykryć błędy w pracy wielu instytucji i urzędów. Uchwały o dniach przyjęć i szybkim załatwieniu wszelkich zażaleń to nowy dowód troski rządu o człowieka pracy, to pomoc w walce z biurokracją, to dalsze zacieśnienie więzi szerokich rzesz ludności z organami władzy ludowej.