Zalana wioska. Mieszkańcy. Saperzy. Żołnierze. Zalane tory.
00:00:01:20 | Czołówka: „POLSKA KRONIKA FILMOWA Wydanie A 16A/64”. |
00:00:19:04 | Napis: „Powódź”. Zalana wioska. |
00:00:22:19 | Zalane domy. |
00:00:30:07 | Zalane maszyny rolnicze. |
00:00:32:18 | Mężczyzna idzie przez wodę. |
00:00:49:07 | Saperzy ewakuują mieszkańców na łódkach. |
00:00:56:02 | Wojskowi wiozą kobietę na łódce. |
00:01:02:06 | Zatopione drzewa, łódki z mieszkańcami. |
00:01:21:04 | Zalane tory. |
00:01:25:02 | Mężczyzna idzie po zalanych torach. |
00:01:34:04 | Zalane pola. |
Najbardziej dokuczliwa okazała się tej wiosny nie groźna zazwyczaj Wisła, lecz jej skromne dopływy i dopływy dopływów. Na Lubelszczyźnie szalały przez kilka dni Bystrzyca, Wieprz, Czerniejówka, Tyśmienica. Straty materialne przekraczają 100 milionów złotych. W niektórych miejscowościach trzeba było ewakuować ludność z terenów zagrożonych.
Jak zawsze na pierwszej linii niosących pomoc wojsko i milicja. Maleńka, lekceważona przez cały rok rzeczka Szreniawa pod Krakowem przypomniała, że też zalicza się do żywiołów. W Proszowicach park miejski zamienił się w miejski basen. Podmyte tory kolejki wąskotorowej z Kocmyrzowa do Kazimierzy.
Tegoroczne fakty powinny dać wiele do myślenia specjalistom gospodarki wodnej i władzom terenowym, bowiem rozmiar strat wcale nie musi zależeć od rangi geograficznej rzek.