
overview
Zebrani w sali. Przemówienie Józefa Cyrankiewicza. Kiermasz książki. Ludzie kupujący książki. Imprezy artystyczne.
| 00:00:01:03 | Napis: „Zlot korespondentów”, w tle gmach Teatru Narodowego. |
| 00:00:08:19 | Uczestnicy zlotu w sali. |
| 00:00:26:15 | Przemawia redaktor Stefan Staszewski. |
| 00:00:43:21 | Przemawia premier Józef Cyrankiewicz. |
| 00:00:55:12 | Przemawia Marian Styller. |
| 00:01:02:12 | Uczestnicy zlotu biją brawo. |
| 00:01:16:00 | Ludzie przy stoisku z książkami. |
| 00:01:24:14 | Ludzie kupujący książki na kiermaszu. |
| 00:01:39:10 | Maszyna rotacyjna drukująca ulotki. |
| 00:02:04:06 | Występ zespołu ludowego. |
| 00:02:21:15 | Zespoły teatralne jadące w odkrytych ciężarówkach. |
| 00:02:57:00 | Cyrk „Trumanillo” idący w pochodzie. |

reader text
W Warszawie odbył się pierwszy krajowy zlot korespondentów robotniczych i chłopskich. Pięciuset delegatów na zjeździe reprezentowało 12 tysięcy korespondentów terenowych, oddanych sprawie mas pracujących, nieustraszenie zwalczających wrogów, śmiało krytykujących braki, zagrzewających do budownictwa socjalistycznego i do walki o pokój.
Obrady zagaił redaktor Stefan Staszewski, witając przybyłych na zlot przedstawicieli rządu, przedstawiciela dziennika „Prawda”, przedstawicieli prasy robotniczej państw demokracji ludowej.
Premier Józef Cyrankiewicz wygłosił referat o roli korespondentów w życiu państwa. Korespondenci robotniczy i chłopscy zapewniają naszej prasie najściślejszy związek z masami i z ich życiem. Pierwszy zabrał głos w dyskusji Marian Styller, przodownik pracy z kopalni „Juliusz Kazimierz” w Katowicach.
Nazajutrz spotkaliśmy naszych korespondentów, górników Sumińskiego i Czamarę oraz Rasumową, korespondentkę „Głosu Robotniczego” na kiermaszu książki. Kiermasz był zakończeniem Tygodnia oświaty, książki i prasy, który stał się przeglądem naszego dorobku w dziedzinie oświaty i kultury. W ciągu pięciu lat wydaliśmy 135 milionów książek. Dzienny nakład prasy wynosi przeszło 4 miliony egzemplarzy. Tydzień oświaty przeszedł pod znakiem walki o pokój. Maszyna rotacyjna drukowała na kiermaszu ulotki z Apelem pokoju.
W dniu kiermaszu w różnych punktach miasta odbyły się imprezy artystyczne, którym przyglądały się z zaciekawieniem tłumy warszawiaków. Przyjemną niespodziankę przygotowały teatry państwowe, których zespoły zainscenizowały na samochodach fragmenty granych obecnie sztuk.
A to cyrk „Trumanillo” zorganizowany przez warszawskich studentów. Wystąpiły w nim kukły podżegaczy wojennych. Znamy dobrze tych panów. Nie uda im się ponure widowisko, jakie chcieliby przygotować światu. Nie uda im się, ponieważ miliard ludzi na świecie powiedziało słowo „Pokój”.









previous 


