Reportaż z odbudowy Białegostoku i Stalowej Woli.
00:00:03:00 | Czołówka: "POLSKA KRONIKA FILMOWA 3". |
00:00:14:19 | Plansza: "NOWA POLSKA". |
00:00:22:14 | Plansza: "REPORTAŻ Z FRONTU ODBUDOWY [...]". |
00:00:31:03 | Wioska w płomieniach. |
00:00:35:04 | Wozy bojowe niemieckie jadą wśród palących się domostw. |
00:00:54:20 | Wybuchy, walący się komin obiektu przemysłowego. |
00:01:05:12 | Wysadzanie torów kolejowych. |
00:01:06:09 | Wybuch. |
00:01:07:16 | Wysadzanie linii kolejowej. |
00:01:09:06 | Wysadzanie budynków. |
00:01:15:21 | Palące się wagony. |
00:01:18:19 | Palące się wsie. |
00:01:38:07 | Zniszczone pociągi, wagony, tory kolejowe. |
00:01:45:06 | Widok miasta z góry. |
00:02:14:15 | Ruiny budynków. |
00:02:26:06 | Wśród ruin jadący samochód. |
00:02:31:18 | Wśród ruin przechodzą nieliczni ludzie. |
00:02:52:00 | Ruiny zakładów przemysłowych, zniszczony sprzęt zakładowy. |
00:03:34:01 | Przyklejona odezwa do narodu: "Wszyscy do odbudowy fabryk!". |
00:03:43:01 | Ruiny zakładów. |
00:03:50:12 | Wśród ruin idący mężczyźni z łopatami. |
00:04:04:10 | Ludzie pracujący na gruzach zakładów. |
00:04:10:12 | Szkielety nowych fabryk i pracujący ludzie na wysokościach. |
00:04:16:18 | Pracujący ludzie przy odbudowie zakładów. |
00:04:31:19 | Montaż maszyn. |
00:04:49:09 | Dymiący komin powstającej z ruin fabryki. |
00:04:54:02 | Dymiące wnętrze hali fabrycznej, ludzie przy pracy. |
00:05:17:22 | Spawacze. |
00:05:20:10 | Komin elektrowni. |
00:05:27:03 | Dym z komina fabrycznego. |
00:05:31:18 | Pracownik pracujący przy obsłudze maszyny. |
00:05:37:12 | Pasy transmisyjne. |
00:05:40:12 | Twarz pracownika. |
00:05:42:12 | Praca maszyny. |
00:05:56:01 | Uśmiechnięty robotnik. |
00:06:01:13 | Pracownicy przy maszynach włókienniczych. |
00:06:11:14 | Kobieta przy maszynie włókienniczej. |
00:06:20:20 | Twarze ludzi pracujących przy maszynach. |
00:06:38:18 | Kobiety niosą zwoje tkanin. |
00:06:45:16 | Przez dym widoczna flaga biało-czerwona. |
00:06:50:00 | Komplet budynków zakładu. |
00:06:54:18 | Pracujące suwnice, łyżki nabierające materiał do przetworzenia. |
00:07:24:04 | Wagonik na szynach. |
00:07:32:18 | Wnętrze hali. |
00:07:41:18 | Twarz robotnika. |
00:07:46:00 | Maszyny robotnicy przy manometrach. |
00:07:51:00 | Rozdzielnia dyspozytorska. Dyspozytor. |
00:08:01:06 | Twarz dyspozytora. |
00:08:03:08 | Pulpit dyspozytorski. |
00:08:06:10 | Wnętrze hali. |
00:08:09:00 | Pracownik przy wykresach. |
00:08:19:01 | Izolatory i słupy wysokiego napięcia. |
00:08:40:02 | Koło zębate. |
00:08:43:01 | Ogień w piecu huty. |
00:08:51:00 | Robotnicy przy pracy. |
00:09:00:07 | Hutnicy przy pracy. |
00:09:22:01 | Kreślarze przy kreśleniu planów. |
00:09:25:18 | Twarze kreślarzy. |
00:09:33:15 | Pracująca szlifierka. |
00:09:39:09 | Ludzie przy maszynach, twarze robotników. |
00:10:07:08 | Robotnicy przy pracy na dachu. |
00:10:12:08 | Strażnik z karabinem na straży. |
00:10:17:09 | Plansza końcowa: "FILM wykonany przez WYTWÓRNIĘ FILMOWĄ WOJSKA POLSKIEGO". |
Pobity barbarzyńca niemiecki poprzysiągł Europie zagładę. Ruiny i zgliszcza znaczą drogi niemieckiego odwrotu na olbrzymiej przestrzeni między Wołgą a Wisłą. Specjalne, szkolone oddziały niszczycielskie wysadzają w powietrze obiekty przemysłowe, domy mieszkalne i linie kolejowe. Polska znalazła się w samym centrum niemieckiego zniszczenia. Białystok, niegdyś potężny ośrodek polskiego przemysłu włókienniczego. Przed wojną pracowało tu 80 fabryk tekstylnych i 40 innych zakładów przemysłowych. Niemcy wysadzili fabryki w powietrze, młotki wandalów w bezsilnej wściekłości porozbijały drogocenne maszyny. Ucichła białostocka elektrownia, znieruchomiały tartaki, huty szklane, zakłady metalurgiczne. 80% przemysłu białostockiego uległo zupełnemu zniszczeniu. Szczerbią się mury popalonych fabryk, brązowa rdza obrasta szkielety potłuczonych maszyn. Na opuszczonym przez okupanta pogorzelisku nowa Polska buduje nowe życie. Jeszcze nie milkną odgłosy dział, a już na wyzwolonych terenach rozpoczyna się akcja odbudowy. Do Białegostoku zjechała specjalna komisja lustracyjna ministerstwa przemysłu. Ogłoszono Miesiąc Odbudowy Miasta. Do akcji wciągnięto związki zawodowe, organizacje polityczne i młodzież szkolną. Ludność ruszyła do odbudowy fabryk. Ruszyły tartaki, przemysł garbarski, olejarnia i fabryka marmolady. Dymi już elektrownia białostocka. W fabrykach jeszcze nie ma okien i dachów, ale na wpół zniszczone maszyny produkują już pierwsze metry materiałów włókienniczych dla wojska i ludności cywilnej. Białystok będzie odbudowany! Robotniku, maszyny czekają na ciebie! Żołnierz polski wywalcza ojczyznę - ty ją odbuduj! Cegła po cegle dźwiga się gmach Polski odrodzonej. Ruszyła Stalowa Wola. Przed siedmiu laty na ziemi tej szumiały lasy, nędzne wioski tuliły się do piaszczystych wydmuchów, małorolni chłopi ciągnęli na zarobki do wielkich miast. Pewnego dnia wbiły się w ziemię łopaty, zahuczały silniki, a po kilku miesiącach wyrosły bloki fabryczne, huty, walcownie stali i elektrownie. Stanęła Stalowa Wola, symbol twórczej siły narodu, ukochane dzieło polskiego inżyniera i robotnika. Uciekający okupant i tu dokonał dzieła zniszczenia. Wywieziono najcenniejsze maszyny, porozbijano silniki. Lata okupacji i dewastacja nie zdołały złamać stalowej woli budowniczych nowej Polski. 0 40 kilometrów od frontu, w bezpośrednim zasięgu działań niemieckiego lotnictwa i artylerii, zawrzała twórcza praca, ruszyła elektrownia w Stalowej Woli. Jej prąd zasila nie tylko miejscowe zakłady przemysłowe, ale i Lublin oraz inne ośrodki wyzwolonego terenu Rzeczypospolitej. Ruszyła walcownia stali. Ożyły zamarłe kreślarnie, mózgi i dłonie realizują szeroki program odbudowy Stalowej Woli. W hali maszyn pracują frezarki, szlifierki i tokarki. Robotnicy i inżynierowie dokonali wielkiego dzieła powtórnej odbudowy zakładu. Ci ludzie widzieli, jak na karczowisku wyrosły pierwsze kominy fabryczne, widzieli tragiczne czasy niemieckiej okupacji, kiedy na murach zakładu pojawił się nienawistny napis "Hermann Göring Werke". Dziś święcą drugie narodziny Stalowej Woli. "Pamiętam, jak radowaliśmy się w '38 roku, kiedy walcownia ruszyła", powiedział jeden z robotników. "Teraz radujemy się jeszcze bardziej. Kto myślał, że doczekamy takiej chwili?" A jednak doczekali. Biało-czerwony sztandar znów łopoce nad Stalową Wolą, pierwsze działa polskiej produkcji ruszają na front. Realizuje się stalowa wola narodu. Odbudujemy Polskę większą, lepszą i silniejszą.