Sieczka, niedoświadczony młody górnik, ginie podczas pracy w kopalni. Technik Łopot zeznaje, że wypadek był skutkiem nieszczęśliwego zbiegu okoliczności, osłaniając tym samym Zygę – prawdziwego winnego śmierci Sieczki – oraz zapewniając wypłatę odszkodowania Sieczkowej. Podejrzanym staje się jednak maszynista Bartoszek. Łopot odchodzi z pracy i wyjeżdża na wieś. Tam próbuje pomóc matce Sieczki. Zaczyna rozumieć, że zatajenie prawdy o przyczynach śmierci jej syna było błędem.
Gospodyni budzi młodego górnika Zygę do pracy. Zyga zauważa, że Wojtek Łopot, z którym pracuje w kopalni, nie nocował w domu. Idzie do mieszkania Miśki, kochanki Łopota, i z podwórka daje znać koledze.
Idącego do pracy Wojtka widzi zakochana w nim Magda. Dziewczyna wraca do domu podać ojcu śniadanie. Jej ojciec, Bartoszek, pracuje jako maszynista w tej samej kopalni co Łopot.
Łopot z Zygą spotykają się w kopalni. Zyga, w obecności behapowca Franka Nalazka, naśmiewa się z nowego pracownika, Sieczki, który przyjechał ze wsi zarobić na kupno ziemi. Rozdziela ich Łopot.
Wojtek z Sieczką zjeżdżają do szybu. Zyga pomaga Bartoszkowi w maszynowni. Po tym, jak Bartoszek go wyrzucił, Zyga postanawia wejść do szybu. Schodzi na poziom, nad którym wiszą w koszu Łopot i Sieczka. Zyga znowu zaczyna się śmiać z Sieczki, który boi się ciemnego szybu. Wojtek wychodzi z kosza i idzie do Zygi, który przekazuje mu, że Nalazek rozsiewa plotki o alkoholizmie Wojtka. Sieczka, chcąc przeciwstawić się prześmiewcy, daje sygnał do podciągnięcia kosza. Myli się – kosz zaczyna opadać, młodzieniec wypada z niego i ginie. Zyga ucieka.
Nalazek rozmawia z Miśką w barze, w którym kobieta pracuje. Widzą jadącą do kopalni karetkę. Miśka boi się, że coś stało się jej kochankowi.
Łopot powiadamia przełożonych o wypadku. Inżynier zaczyna załatwiać sprawy związane ze śmiercią pracownika. Pytany o zdarzenie Łopot ukrywa obecność Zygi, stwierdza też, że wypadek był wynikiem nieszczęśliwego zbiegu okoliczności.
Ciało Sieczki zostaje wydobyte z szybu. Do kopalni przyjeżdża prokurator.
Łopot idzie do baru. Jest tam też Magda, na którą Wojtek nie zwraca uwagi. Po wyjściu z baru spotyka Nalazka, który rozpatruje wypadek w szybie jako dobrą okazję do swojego awansu.
Łopot wraca do domu. Gospodyni podejrzewa Zygę, który ukrywa się w jej pokoju. Wojtek prosi ją przysłanie do niego Zygi. Wymierza karę młodszemu koledze.
Do kopalni przyjeżdża matka Sieczki. Podpisuje dokumenty i odbiera odszkodowanie. Po pogrzebie Łopot odprowadza Sieczkową na dworzec kolejowy.
Podczas śniadania Bartoszek pyta Magdę o Nalazka, który zaleca się do dziewczyny. Franek przychodzi do Magdy, przed kamienicą spotyka się z jej ojcem. Nalazek jest zazdrosny – domyśla się, że dziewczyna czuje coś do Łopota.
Nalazek zeznaje na rozprawie sądowej Łopota. Oskarża go o alkoholizm i zbyt bujne życie towarzyskie, które przeszkadza mu w wypełnianiu obowiązków. Wojtek nie zgadza się, żeby Miśka zeznawała w jego sprawie. Kolejnym świadkiem jest Bartoszek. Obrońca Łopota ośmiesza Nalazka, sugeruje też błąd Bartoszka, który mógł być współwinnym wypadku.
Po rozprawie Wojtek rozmawia z obrońcą. Prawnik mówi mu, że Sieczka otrzymałby odszkodowanie mimo spowodowania wypadku. Łopot zapowiada, że odejdzie z pracy. Tymczasem Bartoszek dostaje wezwanie od prokuratora.
W mieszkaniu Łopot rozmawia z Zygą. Młody górnik czuje wyrzuty sumienia.
Następnego dnia Łopot szuka Bartoszka. Maszynista jest załamany z powodu wezwania. Wojtek znajduje go, z pomocą Magdy, w planetarium. Próbuje z nim porozmawiać, ale Bartoszek odchodzi i kieruje się do biura prokuratora. Prokurator informuje go o konieczności umorzenia śledztwa.
Magda czeka na Wojtka przed jego mieszkaniem. Przekonuje go do przyznania się do winy ze względu na Bartoszka. Magda wyznaje Wojtkowi, co do niego czuje. Nalazek z ulicy obserwuje mieszkanie Łopota.
Łopot wyjeżdża na wieś do Sieczkowej. Oferuje pomoc, której kobieta nie potrzebuje. Wielka firma planuje inwestycję w okolicy i zaproponowała Sieczkowej wykup ziemi.
W barze Nalazek zwierza się Miśce ze swojej zazdrości o Łopota. Mimo późnej pory zjawia się też Łopot. Próbuje zwierzyć się byłej kochance, ale ona nie chce go słuchać. Wojtek zrozumiał, że zatajeniem prawdy nie pomógł nikomu.
Po powrocie do mieszkania na klatce schodowej spotyka Magdę. Razem idą do kopalni. Okazuje się, że Zyga pracuje jako maszynista. Bartoszek, chociaż mógł zachować stare stanowisko, postanowił przenieść się do łaźni. Łopot obserwuje, jak starszy mężczyzna myje buty górników. Nie ma odwagi do niego podejść. (MMG)