Prace w laboratorium. Rozmowy pracowników. Teren zakładów w Policach. Produkcja bieli tytanowej.
00:00:00:00 | Napis: „SUPER BIEL”. W tle laboratorium. |
00:00:03:23 | Laborant przy pracy. |
00:00:08:11 | Próbówki i sprzęt laboratoryjny. |
00:00:13:23 | Laborant. |
00:00:16:11 | Menzurki laboratoryjne z różną zawartością. |
00:00:23:14 | Zwartość menzurek i innych naczyń laboratoryjnych. |
00:00:28:17 | Zebranie pracowników laboratorium. |
00:00:33:20 | Mężczyzna patrzący na ekran komputera, na którym wyświetlane są dane. |
00:00:35:13 | Schemat opracowania laboratoryjnego. Druki, katalogi. |
00:00:49:00 | Teren zakładów w Policach. |
00:00:53:09 | Sprzęt fabryczny. |
00:00:58:06 | Teren zakładu. Hałdy ziemi, ciężarówka. |
00:01:01:10 | Produkcja bieli tytanowej. |
Trudne zadanie otrzymali naukowcy z Politechniki Szczecińskiej jak zagospodarować odpadowe hałdy siarczanu żelazowego wokół fabryki w Policach? Powstają one podczas produkcji bieli tytanowej, pigmentu niezbędnego dla przemysłu farb i lakierów. Jak unieszkodliwić te odpady, groźne dla naturalnego środowiska? Sprowadzone ze Szwajcarii instalacje okazały się nieudane. Aby je ożywić, nie opuszczał Polic przez okrągłe pół roku zespół doktora inżyniera Aleksandra Przepiery. Wyniki rewelacyjne – pyta o nie Komisja Przemysłu Chemicznego ONZ, zalecając polską metodę innym producentom, również w Szwajcarii. Urządzenia w Policach już pracują. Zagęszczają kwas siarkowy w obiegu zamkniętym i ze szkodliwych odpadów wytwarzają importowany dotychczas cenny nawóz sztuczny, siarczan potasowy. Produkcja bieli tytanowej, tak ważna dla przemysłu krajowego, nie będzie już niepokoić ekologów.