Produkcja ram okiennych. Pismo. Biuro. Remanent.
00:00:00:00 | Napis: „POD NOWYM SZYLDEM”. Hala fabryczna. |
00:00:05:08 | Produkcja ram okiennych. |
00:00:16:13 | Pismo: „POROZUMIENIE zawarte pomiędzy likwidatorem Zakładów Stolarki Budowlanej (...) a Przedsiębiorstwem Usługowym Stolbud”. Pieczątki dyrektorów i przedsiębiorstw. |
00:00:25:02 | Puste biuro. |
00:00:28:04 | Naklejka: „STOLBUD” na telefonie. |
00:00:30:12 | Teren fabryczny. Pracownicy przeprowadzają remanent. |
00:00:50:08 | Mężczyzna liczy gumy. |
00:00:56:10 | Przeprowadzanie remanentu w magazynie. |
00:00:59:00 | Korytarz. |
00:01:01:21 | Przystawianie pieczątki na piśmie. |
00:01:05:10 | Pieczątka „Stolbudu”. |
Pod koniec czerwca z gazety dowiedzieli się ludzie gdańskiego „Stolbudu”, że ich zakład decyzją premiera jest na liście dwudziestu jeden przeznaczonych do likwidacji. Dlaczego my i dlaczego w taki sposób? ‒ pytała załoga. Zarządzenie miało datę 21 czerwca, a dyrektor dzień wcześniej dostał pismo od premiera, aby przekazał obowiązki następcy. Na kursach uczono, że plajta to nie u nas, wiec nikt nie wiedział o co chodzi. Zakład stolarski budowlanej przestał zajmować się stolarką. Zaczęło się rachowanie desek. 28 października minister budownictwa w nowym rządzie zarządził przekazanie majątku „Stolbudu” spółce „Serwbud”. W listopadzie jeszcze trwał remanent, ludzie dostali wymówienia. Procedurę likwidacyjną też trzeba przestawić z głowy na nogi.