Życie sierot w domu rodzinnym Państwa Tarnopolskich z Polic pod Szczecinem. Zabawy oraz czynności z życia codziennego.
00:00:00:00 | Napis: „RODZINA”. Dzieci z teczkami idą w stronę zabudowań. Jedno z nich bawi się z psem. |
00:00:05:04 | Dzieci z teczkami zbliżają się do zabudowań. |
00:00:09:04 | Dziewczynka przewraca się na śniegu, goniąc psa uciekającego z rękawiczką. |
00:00:14:00 | Dziewczynka na sankach bawi się z psem. |
00:00:19:12 | Pani Tarnopolska nakrywa do stołu. |
00:00:21:20 | Twarz kobiety. |
00:00:23:17 | Gra w szachy. |
00:00:25:21 | Pan Tarnopolski przygląda się grze w warcaby. |
00:00:27:16 | Dziewczynka przy szachownicy. |
00:00:30:15 | Dzieci i pan Tarnopolski przy szachownicy. |
00:00:32:08 | Twarz chłopca. |
00:00:34:04 | Dziewczynki bawią się lalkami. |
00:00:36:01 | Twarze dziewczynek. |
00:00:39:12 | Chłopiec z dziewczynką oglądają zdjęcie na kliszy. |
00:00:42:04 | Zdjęcie na kliszy. |
00:00:44:01 | Twarze dzieci. |
00:00:46:13 | Zdjęcia na ścianie. |
00:00:50:16 | Szkice dzieci. |
00:00:57:02 | Kobieta przy adapterze. |
00:00:58:20 | Adapter płyt winylowych. |
00:01:01:01 | Dziewczynka układa włosy siostrze. |
00:01:03:13 | Twarz czesanej dziewczynki. |
00:01:05:16 | Twarz dziewczynki z grzebieniem. |
00:01:07:07 | Chłopiec przy grze w chińczyka. |
00:01:09:20 | Twarz chłopca. |
00:01:12:21 | Dziewczynka bawi się z pieskiem. |
00:01:15:21 | Twarz dziewczynki. |
00:01:18:05 | Fotografie rodzinne państwa Tarnopolskich. |
Jedno, drugie, trzecie... Ile ich właściwie jest? Możemy to ujawnić: piętnaścioro. Rodzina państwa Tarnopolskich z Polic pod Szczecinem jest chyba jedną z najliczniejszych w naszym kraju. Małżeństwo pedagogów prowadzi od 10 lat tak zwany dom rodzinny dla sierot. Środki finansowe takie same jak w zwykłych domach dziecka, ale przecież dzieci czują się tu lepiej. Mają rodziców i rodzeństwo, matczyne serce i ojcowską pomoc. Łatwo powiedzieć: piętnaścioro córek i synów, ile jednak trzeba dla nich poświęcenia, trudu i cierpliwości! W publicznej ankiecie mieszkańcy Szczecina obwołali państwa Tarnopolskich bohaterami roku. I chyba zasłużony to tytuł. Z pewnością głosowali też na nich dawni wychowankowie, dziś już dorośli i we własnych rodzinach.