Zwierzęta w ogrodzie zoologicznym karmione przez doktora Witkowskiego, który wraz z dozorcą wprowadza kozę do pawilonu z drapieżnymi kotami. Dozorca przygotowuje lwiątka do karmienia. Koza karmi lwiątka.
00:00:00:09 | Napis: „Bajka o psie, kozie i lwiątkach”. Karmienie łabędzi zimą w stawie. |
00:00:05:15 | Łabędzie w stawie. |
00:00:10:03 | Dzikie lamy - matka z małym w zagrodzie. |
00:00:17:09 | Zebry w zagrodzie. |
00:00:23:09 | Dr. Witkowski karmi zebrę. |
00:00:26:05 | Dr. Witkowski. Zbliżenie. |
00:00:29:09 | Tarpany wychylają łby z ogrodzenia. |
00:00:31:08 | Witkowski z dozorcą prowadzą kozę. |
00:00:34:13 | Mężczyźni wchodzą z kozą do budynku. |
00:00:39:06 | Mężczyźni z kozą wchodzą do pawilonu z drapieżnymi kotami. |
00:00:41:20 | Poddenerwowany tygrys chodzi po klatce. |
00:00:49:01 | Poddenerwowany lew chodzi po klatce. |
00:00:53:11 | Lwica w klatce szczerzy kły. |
00:00:55:12 | Tygrys w klatce szczerzy kły. |
00:00:58:14 | Lew za kratami. |
00:01:04:17 | Dozorca trzyma kozę. |
00:01:08:03 | Nakładanie rękawiczek na łapy lwiątka. |
00:01:20:00 | Koza karmi lwiątka. |
00:01:40:22 | Lwiątka bawią się ze sobą. |
00:01:47:04 | Pies liże pysk lwiątka. |
00:01:53:16 | Lwiątko leży pod kaloryferem. |
00:01:58:16 | Lwiątko leży pod kaloryferem, obok siedzi pies. |
00:02:02:04 | Lwiątko. Zbliżenie. |
00:02:05:11 | Lwiątka leżą pod kaloryferem. |
Piękny ogród zoologiczny w Poznaniu założony został przed osiemdziesięciu laty. Dzika lama zwana guanaco odbywa spacer ze swym miesięcznym synkiem. Poczciwe zebry mimo stroju w prążki nie mają nic wspólnego z bikiniarzami ‒ są ulubieńcami dyrektora ogrodu doktora Witkowskiego. A teraz zaczyna się nasza bajka. Była sobie mała biała kózka. Białą kózkę zaprowadzili ludzie do białego domu, w którym... br! Strach pomyśleć! Tygrysy, wielkie, złe, ryczące. Obok lwy... Tyle kłów, tyle pazurów, tyle strasznych spojrzeń na jedną małą białą kózkę. Po cóż ją tu przyprowadzono ‒ nie, nie bójcie się. Nie na pożarcie. Najpierw musimy tylko założyć rękawiczki na ostre pazurki małych lewków. I zaraz wszystko się wyjaśni. Mała, biała kózka jest troskliwą karmicielką lewków, których nie chciała karmić lwica. A teraz już wiecie, po co założyliśmy im rękawiczki ‒ podrapałyby swoją mamkę. Ale to nie koniec naszej prawdziwej bajki. Jest jeszcze jedna opiekunka, suczka Saba. Ona pierwsza karmiła lwiątka, gdy były jeszcze zupełnie maleńkie. Teraz zazdrośnie pilnuje smacznego snu swoich przybranych dzieci pod ciepłym kaloryferem.