Ludność z okolicznych terenów pomaga w pracach przy zbiorach buraków na Żuławach.
00:00:00:17 | Czołówka: "POLSKA KRONIKA FILMOWA 50/52". |
00:00:16:19 | Napis: "Na buraczanych polach". Brzeg rzeki. |
00:00:23:02 | Traktor z trojgiem ludzi przejeżdża zaśnieżoną drogą nad rzeką. |
00:00:29:10 | Przejeżdżający samochód z naczepą, mężczyźni machają do kamery. |
00:00:33:08 | Przejeżdżający traktor z przyczepą, kobiety machają do kamery. |
00:00:41:19 | Zaśnieżone pole buraków, pracujący przy wykopkach. |
00:00:53:21 | Dwaj chłopcy wycinają buraki. |
00:00:57:20 | Trzej mężczyźni w płaszczach rozmawiają. |
00:01:01:15 | Uśmiechnięta dziewczyna w chuście podczas pracy. |
00:01:07:21 | Pracujący w polu. Jeden z mężczyzn macha rękami, żeby się rozgrzać. |
00:01:18:09 | Praca przy wykopkach. |
00:01:20:09 | Sortowanie wykopanych liści buraków. Mężczyzna macha rękami. |
00:01:27:16 | Przejeżdża samochód z naczepą pełną buraków. Ośnieżone krzaki przy drodze. |
00:01:35:21 | Mężczyźni przy pomocy wideł przerzucają zebrane korzenie buraków na przyczepy. |
Długotrwałe deszcze i opady śnieżne poważnie opóźniły zbiory buraków cukrowych. Z pomocą Państwowym Gospodarstwom Rolnym przychodzi ludność okolicznych wsi i miasteczek. W szczególni trudnej sytuacji znalazły się pegeery na depresyjnych terenach Żuław, gdzie rozmiękła ziemia nie pozwala na użycie maszyn. W majątkach Nowakowo i Batorowo pod Elblągiem sytuacja została opanowana dzięki dobrze zorganizowanej akcji społecznej. Na pola buraczane wyjechały ochotnicze brygady złożone z robotników fabrycznych, pracowników urzędów i instytucji oraz młodzieży. Ministerstwo pegeerów wydało zarządzenie podwyższające płace za wykopki o 100%. Sprawna organizacja akcji społecznej zapewni zakończenie wykopów przed nastaniem silnych mrozów.