Powitanie Chaplina na lotnisku. Chaplin z żoną i dziećmi. Podróż pociągiem. Fotoreporterzy. Powitanie na lotnisku.
00:00:00:07 | Napis: „Chaplin w Europie”. Robotnicy machają na powitanie z komina. |
00:00:01:22 | Fotoreporterzy stoją na dachu. |
00:00:03:01 | Chaplin z córkami i żoną. |
00:00:09:10 | Chaplin. Zbliżenie. |
00:00:11:16 | Chaplin wpisuje autograf na kartce, na plecach robotnika. |
00:00:15:13 | Córka Chaplina. |
00:00:17:21 | Konferencja prasowa. Chaplin przy mikrofonie. |
00:00:24:05 | Chaplin z żoną i dziećmi w pociągu. |
00:00:27:21 | Chłopiec. |
00:00:30:12 | Widok miasta z okna pociągu. |
00:00:32:19 | Stacja Waterloo. |
00:00:34:11 | Tłumy na stacji. |
00:00:36:09 | Wśród zebranych na peronie idą Chaplin z żoną. |
00:00:39:05 | Tłumy na dworcu kolejowym. |
00:00:41:08 | Chaplin z żoną na balkonie. |
00:00:45:16 | Widok na rzekę. |
00:00:50:06 | Chaplin rozmawia z żoną. |
00:00:53:17 | Widok na miasto. |
00:00:55:22 | Chaplin z żoną. |
00:01:01:09 | Samolot na lotnisku. |
00:01:03:16 | Chaplin z żoną wychodzą z samolotu. |
00:01:06:13 | Fotoreporterzy na dachu. |
00:01:08:08 | Tłumy witają aktora na lotnisku. |
00:01:11:14 | Chaplin wita się z zebranymi ludźmi. Zbliżenie. |
00:01:15:09 | Tłumy odprowadzają Chaplina. Fotoreporter robi zdjęcie. |
00:01:17:10 | Chaplin otoczony ludźmi. |
00:01:19:07 | Fotoreporterzy i operatorzy. |
00:01:20:14 | Chaplin pozuje do zdjęć. Zbliżenie. |
00:01:23:06 | Oklaski. |
00:01:24:13 | Chaplin schodzi ze sceny. Żegna się. |
00:01:30:09 | Plansza końcowa: „WYTWÓRNIA FILMÓW DOKUMENTALNYCH WARSZAWA 1952”. |
Charlie Chaplin, największy aktor świata po 20 latach przybył do Europy. W podróży towarzyszą mu żona i dzieci. Serdecznie witają swego rodaka angielscy robotnicy w porcie Southhampton. Ze wzruszeniem pozdrawia Charlie swoją ojczyznę. Pociąg zbliża się do Londynu, gdzie przed 60 laty urodził się Chaplin. W chwili, gdy faszyści amerykańscy zorganizowali łobuzerską brutalną nagonkę na genialnego artystę, lud Londynu entuzjastycznym powitaniem demonstruje swoją solidarność z Chaplinem. Treścią jego życia jest sztuka w służbie prostego człowieka, sztuka walcząca o sprawiedliwość społeczną. Z kolei Paryż był świadkiem triumfalnego powitania Chaplina. Reporterzy i operatorzy uwijali się jak w ukropie, a wśród rozentuzjazmowanych tłumów szedł mały człowieczek, który podbił cały świat.