Śląscy górnicy

Jesteśmy na Kopalni Niwka w Śląsko-Dąbrowskim Zagłębiu Węglowym. Wśród załogi „Niwki” nie brak przodowników pracy. Najznakomitszym z nich jest Szczepan Błaut, kawaler Orderu Sztandar Pracy pierwszej klasy, który w ciągu 26 miesięcy wykonał zadania planu sześcioletniego. Wraz z rębaczem Stefanem Wójcikiem zobowiązał się Błaut na urodziny prezydenta zrealizować plan roczny do dnia pierwszego Maja. Z inicjatywy pisma „Trybuna Robotnicza” odbyła się narada, na której Szczepan Błaut opowiedział przodującym górnikom o swoich metodach pracy. „Za przykładem Błauta wykonamy przedterminowo zadania planu 6-letniego” – pod takim hasłem pracują przodownicy górnictwa. Franciszek Bączak z kopalni „Generał Zawadzki” podniósł wydajność do 145% normy. Na kopalni „Zabrze-Zachód” kombajnista Jakub Ossowski zobowiązał się, że wraz ze swoim zespołem osiągnie 35 ton węgla na roboczodniówkę. Rębacz Władysław Bożek z kopalni „Sośnica” bierze udział we współzawodnictwie o tytuł najlepszego górnika. Coraz potężniejszym strumieniem płynie węgiel. Władysław Bożek osiąga przeciętnie około 300% normy. Dzienny zarobek – 185 złotych. 3 kwietnia jako drugi po Błaucie Władysław Bożek zameldował prezydentowi o wykonaniu zadań planu sześcioletniego.