Tereny opuszczonej kopalni i huty. Odbudowa kombinatu. Robotnicy przy pracy.
00:00:00:00 | Napis: „Umacniamy siłę i niezależność Ojczyzny. Kombinat w Bolesławiu”. |
00:00:05:18 | Teren opuszczonej kopalni. |
00:00:40:10 | Odbudowa kombinatu górniczo-hutniczego. Koparka przy pracy. |
00:00:52:04 | Robotnicy przy pracy. |
00:01:14:10 | Odbudowa pieców hutniczych. |
00:01:45:23 | Nowe osiedle robotnicze. |
Kopalnie i huty cynkowe pod Olkuszem należały przed wojną do amerykańskiego koncernu, który nazywał się tak samo jak wąż dusiciel – Anaconda. Jak prawdziwy wąż dusiciel paraliżował koncern produkcję polskiego przemysłu cynkowego. Kiedy odkryto bogate złoża cynkowe w Ameryce, Anaconda zatopiła polskie kopalnie. Tak mieszkali hutnicy i górnicy, których amerykańscy giełdziarze skazali na nędzę i głód. Nie udało się Amerykanom zniweczyć polskiego przemysłu cynkowego. Na gruzach Anacondy powstaje dziś potężny kombinat górniczo-hutniczy. Przy robotach ziemnych przoduje brygada Jana Skupisa. Ze względu na bliskość innych obiektów budowlanych nie można kruszyć skały metodą odstrzałową. Wielkie piece obrotowe huty cynkowej ruszą w połowie bieżącego roku. Takie zobowiązanie podjęła załoga w związku 60-leciem prezydenta Bieruta. Nowy kombinat składać się będzie z 70 obiektów przemysłowych, połączonych ze sobą liniami kolejowymi, autostradami i taśmami transporterów. Huty i kopalnie Bolesławia dźwigną polski przemysł cynkowy na trzecie miejsce w produkcji światowej. Równocześnie z budynkami przemysłowymi rośnie osiedle robotnicze. Tu mieszkać będą polscy górnicy i hutnicy, budowniczowie przemysłu, który wyzwolił się spod panowania amerykańskiego węża dusiciela.