Mroźny dzień na rynku Starego Miasta. Robotnicy ogrzewają dłonie przy koksowniku. Murarz stawia ścianę z cegieł. Praca dźwigu na budowie.
00:00:01:16 | Napis: "Mróz na Starówce". W tle robotnicy budowlani pracujący zimą na Starym Mieście. |
00:00:12:17 | Samochód wypełniony matami słomianymi do ocieplania budynków. |
00:00:20:19 | Robotnicy ogrzewający dłonie przy koksowniku. |
00:00:34:11 | Robotnicy budowlani polewają gorącą wodą strop budynku. |
00:00:47:11 | Murarz stawia ścianę z cegieł. |
00:01:05:06 | Dźwig pracujący na terenie budowy. |
Przyszły mrozy, ale na staromiejskim rynku roboty budowlane muszą iść naprzód. Przywieziono maty słomiane, by nie marzły domy. By nie marźli ludzie, rozstawiono popularne koksiaki. Gdy ciepło w ręce, to i na sercu żwawiej się robi. Natomiast tego sposobu rozgrzewki nie należy stosować do ludzi, a tylko do zamarzniętych murów. Zaprawa murarska jest otulona równie troskliwie jak niemowlę na zimowym spacerze. Towarzyszu Sitek, murować można w rękawicach, zobaczcie na Pałacu Kultury! Wasze kierownictwo powinno ich dostarczyć. Wielki dźwig zainstalowany jeszcze jesienią, obsługuje wszystkie budowy jednej ściany rynku. Żeby Warszawa otrzymała w lipcowym podarunku staromiejski rynek, budowniczowie Starówki wzięli się za bary z zimą.