Dzieci na tle portretów Stalina i Bieruta. Poprzebierane dzieci w sali zabaw TPD. Zabawa w łowienie ryb. Spektakl teatralny i dziecięca publiczność. Dzieci tańczą. Dziadek Mróz rozdaje prezenty. Sala zabaw.
00:00:01:02 | Napis: „Do siego Roku!”, w tle dzieci wchodzące do sali. |
00:00:05:07 | Dzieci przechodzące obok portretów Stalina i Bieruta. |
00:00:13:22 | Dzieci zakładają czapeczki. |
00:00:29:19 | Uśmiechnięta dziewczynka. |
00:00:32:20 | Chłopcy podczas konkursu łowienia ryb. |
00:00:40:07 | Przedstawienie teatralne. |
00:00:58:06 | Bawiące się dzieci. |
00:01:06:01 | Dziadek Mróz rozmawia z dziećmi. |
00:01:24:02 | Dziadek Mróz bawiący się z dziećmi. |
00:01:33:03 | Pani Zima i bałwan pośród dzieci. |
00:01:38:13 | Zabawa taneczna. |
Dzieci witały rok 1951 bardzo radośnie. W szkołach i domach kultury zostały zorganizowane masowe zabawy i choinki. Warszawską dzieciarnię przyjmowało Towarzystwo Przyjaciół Dzieci. Przed wejściem na salę każdy dostaje czapeczkę. A teraz zajmiemy się rybołówstwem. Większość jednak uważa teatr za bardziej interesujące spędzanie czasu. We wrocławskiej szkole TPD odbyło się 14 zabaw dla 7000 dzieci. Największy ścisk był oczywiście przy Dziadku Mrozie. Ej, czy to aby Dziadek Mróz? Jaś przygląda się sceptycznie siwej brodzie. Rzeczywiście, trzeba przyznać, że jak na swój wiek staruszek trzyma się podejrzanie dziarsko. Przyszła piękna pani Zima, przydreptał gruby bałwan śniegowy, nie zabrakło i kominiarza. Zabawa, aż się dusza raduje. Szczęśliwego, radosnego Nowego Roku.
Towarzystwo Przyjaciół Dzieci zostało utworzone w 1949 roku z połączenia Chłopskiego oraz Robotniczego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci, którego historia sięgała roku 1919. Mimo bogatej tradycji TPD zaczęło kultywować zupełnie nowe zwyczaje i wprowadzać je w licznych własnych przedszkolach, świetlicach, internatach, bibliotekach i domach dziecka. Jednym ze zwyczajów stała się ceremonia obdarowywania dzieci bożonarodzeniowymi prezentami przez Dziadka Mroza, a nie jak praktykowano w Polsce przez lata – Świętego Mikołaja lub Dzieciątko. Nowy, świecki obyczaj promowany był z sukcesami i na kilka kolejnych dekad wszedł do kalendarza wielu rodzin, organizacji i imprez dziecięcych. TPD dbało o najmłodszych obywateli, jednak najważniejszym celem organizacji było wychowanie ich w „duchu socjalistycznym”. Zapewne dlatego działalność oświatowa Towarzystwa była prowadzona na bardzo szeroką skalę. (MKC)