Reportaż o walce z analfabetyzmem.
00:00:00:00 | Napis: „Droga do światła”, w tle kartka papieru i spracowane męskie dłonie trzymające ołówek. |
00:00:03:18 | Plansza: „2017 r. SANACJA PROJEKTOWAŁA LIKWIDACJĘ ANALFABETYZMU”. |
00:00:07:12 | Plansza: „1951 POLSKA LUDOWA ZLIKWIDOWAŁA ANALFABETYZM JAKO ZJAWISKO MASOWE”. |
00:00:11:21 | Zbliżenie na meldunek o całkowitej likwidacji analfabetyzmu w szeregach organizacji ZMP na terenie województwa koszalińskiego. |
00:00:14:17 | Księga meldunków. |
00:00:27:09 | Listy do prezydenta z wyrazami wdzięczności za naukę. |
00:00:37:04 | Plansza: „NAUKA UMOŻLIWIŁA IM AWANS SPOŁECZNY I ZAWODOWY”. |
00:00:40:03 | Fotografie byłych analfabetów. |
00:00:44:17 | Fotografia St. Robakowskiego. |
00:00:46:18 | Robakowski wchodzi do budynku. Nad drzwiami tablice: „PREZYDIUM MIEJSKIEJ RADY NARODOWEJ W SOSNOWCU” i „URZĄD STANU CYWILNEGO W SOSNOWCU”. |
00:00:52:02 | Robakowski na posiedzeniu komisji rolnej. |
00:00:55:13 | Robakowski i Szygulski rozmawiają. Robakowski pisze. |
00:00:59:14 | J. Pawlik podczas sortowania metalu. |
00:01:04:23 | J. Pawlik na posiedzeniu rady zakładowej. |
00:01:06:17 | Rada zakładowa obraduje. |
00:01:09:09 | Listonosz T. Sylwestruk rozmawia z O. Karient i M. Kucharczykiem podczas abonowania prasy. |
W Warszawie otwarta została wystawa poświęcona sprawie walki z analfabetyzmem. Takie meldunki napływające dzień po dniu ze wszystkich zakątków kraju są świadectwem rewolucji kulturalnej. Ponad milion osób dorosłych nauczono w Polsce czytać i pisać. Listy i fotografie opowiadają o ludziach, którzy dzięki pomocy państwa ludowego odnaleźli nowy, głębszy sens życia. Robotnik Stanisław Robakowski był człowiekiem ciemnym, analfabetą. Dziś jest działaczem społecznym, członkiem Miejskiej Rady Narodowej w Sosnowcu. Janina Pawlik z Sosnowca pracuje w sortowni metali kolorowych. I ona była analfabetą. Dziś bierze czynny udział w pracach rady zakładowej. Teodor Sylwestruk ze wsi Jałówka powiatu białostockiego został po skończeniu kursu listonoszem. „Trzeba prenumerować prasę – tłumaczy młody listonosz. – Jak się człowiek nauczy czytać i pisać, to jakby się na nowo urodził”.