Szyby naftowe w morzu. Inżynier Bieżełumow i majster Surbin oglądają plany techniczne. Rysunek techniczny. Robotnicy wyciągają wiertło z szybu. Opuszczanie wiertła w głąb szybu. Wielkie zbiorniki ropy naftowej.
00:00:03:04 | Plansza: „ze świata”. |
00:00:06:00 | Napis: „Nafta z dna morza Z.S.R.R.”, w tle szyby naftowe na morzu. |
00:00:24:05 | Inżynier Bieżełumow i majster Surbin oglądają plany techniczne. |
00:00:31:07 | Rysunek techniczny wieży wiertniczej. |
00:00:43:01 | Robotnicy wyciągają wiertło z szybu. |
00:00:51:02 | Robotnicy opuszczają wiertło w głąb szybu. |
00:01:07:08 | Zbiorniki z ropą naftową. |
Radziecki przemysł naftowy wydobywa cenne paliwo również z dna Morza Kaspijskiego. Głęboko wbijają się w morze wieże wiertnicze. Dzięki pracom laureatów Premii Stalinowskiej, inżyniera Bieżełumowa i majstra Surbina, w ośrodkach naftowych Dagestanu zastosowano nowe metody wiercenia. Zwykłą wieżę wiertniczą wykorzystuje się do budowy jednego tylko szybu. Dzięki nowej metodzie jedna wieża obsłużyć może dwa nowe szyby. Zużył się świder. Żeby go zmienić, trzeba wyciągnąć rury wiertnicze i przygotować szyb do dalszej pracy. Ale w tym samym czasie opuszcza się drugi świder do szybu numer dwa. Maszyny nie mają ani chwili przestoju. Dzięki oszczędności czasu i urządzeń dodatkowe tysiące ton ropy naftowej zasilać będą wielkie budowle komunizmu.