Asklepiejon. Turyści przy źródle. Świątynie rzymskie. Bergama.
00:00:00:03 | Napis: „PERGAMON”. Aleja kolumnowa. Asklepiejon. |
00:00:03:02 | Kolumna jońska. |
00:00:04:12 | Kolumna koryncka. |
00:00:08:11 | Ruiny. |
00:00:12:04 | Fragment biblioteki. |
00:00:14:03 | Fragmenty Asklepiejonu. |
00:00:18:21 | Turyści piją wodę z uzdrawiającego źródła. |
00:00:24:11 | Akropol w Pergamonie. |
00:00:31:14 | Fragmenty pozostałości po budowli. |
00:00:34:05 | Fragmenty świątyni Trojana. |
00:00:46:06 | Widok ze wzgórza Pergamonu na miasto Bergama. |
00:00:51:03 | Wieża meczetu. |
00:00:52:15 | Ulica Bergamy. |
00:00:54:20 | Mieszkańcy. |
00:01:04:02 | Młodzież szkolna w mundurkach. |
00:01:11:17 | Sklepy, bazar. |
00:01:13:20 | Wóz konny przejeżdża ulicą. |
00:01:17:21 | Nowoczesny samochód pod starym budynkiem. |
Z „Orbisem” zawędrowaliśmy do starożytnego Pergamonu w Turcji. Na jednym wzgórzu Asklepiejon, pozostałości świątyni mitycznego Eskulapa. Może w tym jest moc uzdrawiająca? Warto spróbować.
Na drugim wzgórzu akropol z resztkami budowli warownych – późniejszych, rzymskich i wcześniejszych – świątyń Zeusa i Ateny, słynnej biblioteki.
Czasy świetności helleńskiego Pergamonu sprzed 25 wieków odkryto dopiero 100 lat temu. Z tego odkrycia, a ściślej z turystów, żyje teraz miasteczko Bergama – muzułmańskie, tureckie. Miasteczko o nieśpiesznym rytmie, z sennymi ulicami, które nieco ożywia młodzież. W archaiczny krajobraz wdziera się jednak turystyczna współczesność. No cóż, taki jest los wszystkich zabytkowych miejscowości.