Dzieci w teatrze kukiełek oglądają bajkę. Fragmenty bajki na scenie. Dzieci biją brawo.
00:00:01:22 | Napis: „Bajka o rybaku i rybce”, w tle przedstawienie kukiełkowe. |
00:00:04:13 | Fragment bajki. |
00:00:13:18 | Dzieci oglądają przedstawienie. |
00:00:17:12 | Fragment bajki. |
00:00:25:03 | Dzieci oglądające bajkę. |
00:00:31:13 | Fragment spektaklu. |
00:01:28:22 | Dzieci biją brawo. |
Prześliczną bajkę Puszkina „O rybaku i rybce” pokazał dzieciom warszawskim teatr kukiełek Niebieskie Migdały. Dzieciom z zachwytu niemal oczy nie wyskoczą. Dobry rybak wypuścił na wolność złotą rybkę. Ale żonę ma złą, głupią ma żonę. O, czego to się jej nie zachciewa. Pałacu jej mało, królewskiego berła jej mało, dworu chce, pokłonów, a jak się nosi, jaka ważna, jak pogardza uczciwym rybakiem, jak to mu się każe kłaniać nisko. Poczciwina, ażeby dogodzić jej kaprysom, prosi złotą rybkę o władzę nad morzem dla nienasyconej żony. Złota rybka ma rację, że się gniewa. Bo to przecież przechodzi granice, żeby bogactwo i chciwość aż tak przewróciły w głowie kobiecie.